Opolskie szparagi zdobywają coraz większą popularność na Zachodzie Europy. Niemcy zaopatrują się tutaj, a z zagranicy wracają całe ekipy zbieraczy, by pracować na polach w Polsce.
Pierwsze szparagi na Opolszczyźnie pojawiły się w gminie Murów przed sześcioma laty. Kilkunastu właścicieli małych przydomowych ogródków dostało sadzonki z partnerskiej niemieckiej gminy.
Wkrótce produkowane pod Opolem szparagi zaczęły zaspokajać potrzebowania lokalnego rynku, a dla niektórych kilku-arowe poletka stały się głównym źródłem dochodu.
W ubiegłych latach część plantacji nie była uprawiana, bo brakowało ludzi do zbioru. Sytuację poprawili pracownicy sezonowi z Ukrainy. Od ubiegłego roku na plantację zaczęli ściągać Polacy, którzy przez dziesięć lat pracowali na plantacjach w Niemczach i Holandii.
Właściciele plantacji zaczęli inwestować w sortownie szparagów. Tam są przygotowywane do wysyłki za granicę.
Szparagi nie są tanie w uprawie. Zbiera się je po dwóch-trzech latach od zasadzenia. Liczy się jednak cena, jaką można za nie dostać. W Niemczech kosztują około 9 Euro za kilogram.