Jeśli w dalszym ciągu ceny zbóż paszowych będą rosły w takim tempie jak ostatnio, to import będzie nieunikniony – mówi Renata Barczyk z biura maklerskiego Start w Szczecinie. A jest skąd sprowadzać ziarno. W Danii, Szwecji i Finlandii w tym roku zboże wyjątkowo obrodziło.
U nas ziarna paszowego jest bardzo mało. Właściwie nie ma już dużych różnic
cenowych pomiędzy regionami. Sytuację może częściowo uratować kukurydza paszowa.
W tym roku jest jej wyjątkowo dużo, choć ziarno przeważnie jest drobne.
Niektórzy klienci będą ją kupować zamiast jęczmienia.
Na
Południu Polski tona kukurydzy kosztuje 490-500 zł, w Wielkopolsce trzeba
zapłacić nawet 520 zł. W okolicach Szczecina i Gorzowa zbiory kukurydzy zaczną
się w przyszłym tygodniu. Zdaniem maklerów średnie ceny powinny ustabilizować
się na poziomie 500 zł.