aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

24 polskie jednostki rybackie złamały unijny zakaz połowu dorsza

28 września 2007
24 polskie jednostki rybackie naruszyły dotychczas wprowadzony przez Komisję Europejską zakaz połowów dorsza - poinformowano w okręgowych inspektoratach rybołówstwa morskiego w Gdyni i Słupsku (Pomorskie).

Według inspektorów, wobec faktu posiadania licencji połowowych na dorsza przez ok. 620 jednostek, skala złamania zakazu nie jest duża.

Inspektorzy z okręgu gdyńskiego znaleźli 15,5 tony zakazanego dorsza na 13 jednostkach. Inspektorzy z okręgu słupskiego odkryli kilka ton tej ryby na 11 jednostkach.

Kutry i łodzie, oprócz polskich inspektorów, były sprawdzane przez 4 kontrolerów z Unii Europejskiej.

Inspektorzy z UE od 20 września obserwowali naszych rybaków. W czwartek w Gdyni podsumowali swój pobyt. Z informacji uzyskanych przez PAP od polskich inspektorów rybołówstwa morskiego wynika, iż kontrolerzy z UE nie mieli zastrzeżeń do pracy naszej administracji rybackiej. Uznali jednak, że Polska ma zbyt mało inspektorów w stosunku do liczby portów i przystani rybackich.

Dotychczas żaden z rybaków łowiących zakazanego przez KE dorsza nie został za to ukarany. Postępowania we wszystkich sprawach są na wstępnym etapie. Rybacy - jak ustaliła PAP - nie unikali kontroli. Wszystkie złowione ryby były wpisywane do dzienników okrętowych, niektórzy szyprowie sami zgłaszali inspektorom rybołówstwa połowy.

Według prezesa Związku Rybaków Polskich Jerzego Wysoczańskiego, połowy dorsza na Bałtyku Wschodnim zostaną wstrzymane do niedzieli ze względu na zapowiadany sztorm. Wysoczański pytany przez PAP, czy rybacy mają jakieś problemy ze sprzedażą tej ryby, powiedział, że "jakoś sobie z tym radzą".

Wiesław Kamiński, prezes Aukcji Rybnej w Ustce (Pomorskie) poinformował PAP, że przez aukcję nie przeszedł dotychczas ani jeden kilogram dorsza z Bałtyku Wschodniego. "Jeden z największych odbiorców dorsza, duńska spółka Espersen zapowiedziała nam, że w związku z zakazem KE nie będzie kupować polskiego dorsza. Obecnie pośredniczymy jedynie w handlu łososiem" - wyjaśnił Kamiński.

W piątek w Ustce ma się zebrać Sztab Kryzysowy Rybołówstwa, by zastanowić się nad dalszymi działaniami w związku z podtrzymaniem decyzji o zakazie połowu dorsza prze polskie statki do końca 2007 r. przez unijnego komisarza ds rybołówstwa Joe Borga.

Komisarz Borg podtrzymał zakaz w środę, w czasie telefonicznej rozmowy z ministrem gospodarki morskiej Markiem Gróbarczykiem. W opinii części środowiska rybackiego na taką decyzję komisarza mógł wpłynąć apel Zrzeszenia Rybaków Morskich - Organizacji Producentów (ZRM-OP) z Władysławowa (Pomorskie) do swoich członków o pozostanie w portach i przestrzeganie zakazu.

"Wysyłając taki apel do Brukseli zrobili nam wielkie świństwo" - powiedział chcący zachować anonimowość prezes jednej z rybackich organizacji.

Rzecznik ZRM - OP Jacek Schomurg przyznał w rozmowie z PAP, że apel został wysłany do Brukseli, ale jego zdaniem dotarł tam dopiero po rozmowie Joe Borga z Markiem Gróbarczykiem.


POWIĄZANE

Rada Eeuropy formalnie przyjęła wczoraj ukierunkowany przegląd niektórych podsta...

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa informuje, że w związku ze złożoną rezygnacją...

W pierwszych 6 dniach maja przewozy drogowe produktów rolnych z Ukrainy w ekspor...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę