Ptak_Waw_CTR_2024
Zielony Ład_podpisy

Będzie, jeśli rybacy zechcą

14 sierpnia 2003

Jeśli Kołobrzeg wycofa się z tworzenia Lokalnego Centrum Pierwszej Sprzedaży Ryb zagrożona jest realizacja projektu na całym Wybrzeżu. Chodzi o pięć portów i 3,5 mln euro.

Lokalne Centra Pierwszej Sprzedaży Ryb mają powstać w Kołobrzegu, Darłowie, Ustce, Władysławowie i na Helu. Mają uporządkować handel rybami zgodnie z unijnymi wymogami. Pieniądze na wyposażenie i sprzęt - między innymi maszyny do mycia skrzynek, sztaplarki, urządzenia do wstępnej obróbki - oraz modernizację obiektów pochodzą z funduszu PHARE. LCPSR mogą być zorganizowane tylko na terenach gminnych lub Skarbu Państwa. Kołobrzeg nie ma w porcie odpowiedniej działki, która byłaby własnością gminy, dlatego w styczniu Rada Gminy podjęła uchwałę o odkupieniu terenu od jednej ze spółek. W budżecie zarezerwowano 1 mln zł. W czwartek dyrektor departamentu rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Andrzej Piekarski spotkał się z prezydentem miasta Henrykiem Bieńkowskim, by ponaglić załatwianie formalności z zakupem działki. - Jesteśmy opóźnieni w pracach o pół roku. Gdyby Kołobrzeg wypadł z gry, pada cały program. Nie skorzystamy z unijnych pieniędzy. Centra to początek wykorzystywania unijnych środków, za tym pójdą następne - mówi Piekarski.

Miasto inwestując w kupno działki milion złotych, dostanie tyle samo na modernizację obiektu oraz 650 tys. euro na jego urządzenie. Prezydent Kołobrzegu nie kryje, że inwestowanie w LCPSR uzależnia od zainteresowania środowiska rybackiego. Oczekuje, że rybacy utworzą organizację producencką, która zgodnie z zaleceniami UE będzie zarządzać centrum. - Tworzymy statut takiej organizacji, mamy nadzieję, że do końca roku uda nam się ją zarejestrować w sądzie. Gdyby formalności się przedłużały, mamy kilka firm, które zarządzałyby Centrum - mówi Ryszard Klimczak, szef Sztabu Kryzysowego Rybołówstwa. Ostatnią przeszkodą na drodze do LCPSR w Kołobrzegu jest ujawniona niedawno hipoteka na działce, którą zamierza kupić miasto. Miasto nie kupi działki obciążonej hipoteką. Jeśli negocjacje z bankiem zakończą się pomyślnie, zdejmą hipotekę z części działki, dokonamy transakcji – zapowiada Piotr Pasikowski, rzecznik prezydenta.


POWIĄZANE

Rolnicy w Polsce chętnie sięgają po rozwiązania konkurencyjne wobec produktów of...

W odpowiedzi na wniosek KRIR odnośnie rolniczych spółdzielni produkcyjnych, Mini...

Gabinet ministrów Ukrainy przyjął dekret "O zatwierdzeniu strategii bezpieczeńst...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę