aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Biznes jednego dnia

7 lutego 2012
Walentynki na dobre zagościły już w kalendarzach Polaków. Choć świętowanie trwa krótko, warto na ten dzień przygotować specjalną ofertę. Dla dorosłych będą to wino i bombonierki.
Do Europy Zachodniej zwyczaj obchodzenia Dnia Zakochanych dotarł w XIV w., nieco później do Stanów Zjednoczonych. W Polsce za początek obchodów walentynek można umownie przyjąć początek lat 90., jednak na dobre zagościł on w naszej kulturze w połowie lat 90. O ile jednak u nas walentynki kojarzą się głównie z młodszym pokoleniem, które w tym dniu obdarza upominkami swoich wybranków czy wybranki, o tyle w USA dzień 14 lutego znacznie ewoluował. Z badań przeprowadzonych przez organizację Communispace wynika, że w 2010 r. aż 83 proc. Amerykanów wręczyło prezenty na walentynki swoim dzieciom, a tylko 66 proc. –?partnerowi lub partnerce.

Kolacja przy winie
W Polsce dzień ten pozostaje jednak raczej świętem zakochanych, dlatego warto pamiętać, by 14 lutego zadbać o odpowiedni asortyment w sklepie: wino i słodycze czekoladowe. – Wino z natury postrzegane jest jako alkohol idealny na romantyczną kolację we dwoje. Biorąc pod uwagę preferencje smakowe Polaków, najlepszym wyborem na dzień św. Walentego będzie wino czerwone i różowe, półwytrawne lub półsłodkie – uważa Piotr Dziarski, członek zarządu oraz dyrektor sprzedaży, marketingu i logistyki w firmie Ambra. Jego zdaniem Polacy preferują łagodne wina o owocowym smaku pochodzące z Nowego Świata (Ameryka Południowa, Australia, RPA, Kalifornia), takie jak: El Sol, Antares, Kumala czy Lindemans. W tym szczególnym dniu bestsellerem w portfolio Ambry pozostaje flagowa marka Cin & Cin. Zakochani sięgają wtedy zwłaszcza po Cin & Cin w wariancie musującym Rose (powyżej 20 zł) oraz czerwonym Rosso (do 20 zł).

– Pracujemy nad nowym produktem w portfolio Cin & Cin, niestety, szczegółów nie mogę jeszcze zdradzić. Będzie to nowość w segmencie premium, która wzmocni całą ofertę marki – informuje Piotr Dziarski. Poleca też torebkę prezentową, która bardzo dobrze sprawdziła się w święta i sylwestra, a którą w cenie produktu producent będzie dodawał również na walentynki do musujących win premium Cin & Cin Rose. Zapowiada też, że sprzedaż win z portfolio firmy Ambra jak co roku będzie wspierana promocjami konsumenckimi i cenowymi w każdym kanale dystrybucji.

Jacek Mazur z Racke Polska podaje, że w ofercie firmy w walentynki najlepiej sprzedają się wina charakterystycznie opakowane, jak Vindicum. Jego kwiatowa etykieta jest jednocześnie opakowaniem prezentowym. Są to wina mołdawskie, półsłodkie, czerwone w wariantach cabernet i merlot oraz białe (muscat). W zależności od sklepu na półce kosztują one ok. 17-20 zł. Adam Jęda, młodszy kierownik marki Carlo Rossi i Gallo w CEDC, podkreśla, że Polacy poszukują zwykle dobrej jakości wina za rozsądną cenę, więc największym zainteresowaniem cieszą się te w przedziale cenowym ok. 20-­25 zł. W CEDC w walentynki hitami są wina półwytrawne czerwone, takie jak Carlo Rossi Red. –?Wino to dzięki eleganckiej butelce oraz łagodnemu smakowi doskonale pasuje np. do romantycznej kolacji czy jako prezent dla ukochanej osoby. Oprócz wariantu czerwonego najlepiej sprzedaje się wino różowe – Carlo Rossi Rose – podaje Adam Jęda.

Jego zdaniem dla detalistów istotne powinno być to, że 14?lutego po wina sięgają również ci konsumenci, którzy na co dzień wybierają inne kategorie alkoholu. – Przypominajmy detalistom, by zadbali o odpowiedni zapas i ekspozycję marek win, które zagwarantują im większą rotację – dodaje Adam Jęda.

Tomasz Fidura, właściciel warszawskiej sieci sklepów Dziadek, o ekspozycję dba, ale uważa, że świadomość klientów pod względem gatunków win pozostawia wiele do życzenia. –?Na edukację konsumentów mnie nie stać, a widzę, że często nie mają pojęcia, co kupić. Najczęściej sięgają więc po prostu po wina półwytrawne lub półsłodkie – mówi pan Tomasz. Dodaje, że 14 lutego sprzedaje nawet o połowę więcej słodyczy czekoladowych niż zwykle, podczas gdy wina co najwyżej o 15 proc. więcej.

Bombonierka od serca
Budując walentynkową ofertę, nie można też zapomnieć o pralinach i bombonierkach. Hurtownicy wspominają, że pierwsze (i na początku jedyne) były czekoladki w kształcie serc. Dzisiaj trudno jednak wskazać ich producenta. Obecnie, zaraz po bukiecie kwiatów, czekoladowe specjały są najpopularniejszym walentynkowym upominkiem. Tak przynajmniej twierdzą ich producenci, podkreślając, że z każdym rokiem potencjał sprzedażowy 14 lutego rośnie.
Gabriel Olszewski, brand manager marki Milka w Kraft Foods Polska, tłumaczy, że po grudniowej gorączce zakupów w styczniu tradycyjnie następuje okres lekkiego spowolnienia rotacji produktów czekoladowych. Już w drugiej połowie stycznia sprzedaż znów zaczyna jednak rosnąć. – Wynika to z impulsywności kategorii, a także obecności różnego rodzaju świąt, z okazji których warto podarować słodki upominek najbliższym osobom – mówi Gabriel Olszewski.
Na walentynki podobnie jak w latach poprzednich Kraft Foods poleca praliny Milki I Love Milka. Do wyboru są dwa opakowania: w kształcie serca z motywem czerwonej róży oraz prostokątne opakowanie zdobione czerwoną wstążką w kształcie serca.

Katarzyna Kierach, dyrektor marketingu firmy Wawel, mówi, że co roku pojawia się specjalna na ten dzień oferta zbudowana z najchętniej kupowanych przez Polaków produktów pod marką Wawel, ale w opakowaniach z motywami charakterystycznymi dla walentynek. Chodzi tu głównie o specjalne nakładki, które po 14 lutego można zdjąć. – Zawsze staramy się, aby oferta była uniwersalna, co oznacza, że będzie można ją wykorzystać także z okazji Dnia Kobiet – tłumaczy Katarzyna Kierach.

W tegorocznej walentynkowej ofercie firmy Wawel pojawi się sześć produktów w specjalnej odsłonie: bombonierki Kasztanki i Malaga, kartonik Mieszanka dla Ciebie (miks cukierków zawierający Trufle, Michałki Białe, Kasztankowe i Chrupankę Krakowską), Czekolada Żurawinowa oraz dwie oferty specjalne – Duet Smaków Michałki oraz Duet Smaków Trufle.
– Dla oferty walentynkowej przygotowaliśmy działania promocyjne i ekspozycyjne – zapewnia Katarzyna Kierach.

Z portfolio Storcka 14 lutego Polacy najchętniej wybierają praliny i czekolady Merci. – W walentynki i Dzień Kobiet nasze produkty pojawią się w specjalnej szacie graficznej z serduszkiem. W tym roku zaproponujemy też konsumentom dwie nowości w linii czekolad – zapowiada Iwona Elkholy, brand manager w firmie Storck. Chodzi o śmietankową czekoladę Noisette z dodatkiem zmielonych orzechów laskowych oraz czekoladę Deserową Mleczną. Czekoladki Mieszko w tym roku pojawią się zdobione ażurowym sercem z filcu. W walentynkowym portfelu znalazły się też dwie puszki w kształcie serca z najpopularniejszymi pralinami Mieszko: Wiśnie w likierze i Choco Chic, oraz bardziej ekskluzywna puszka Choco Amore. Mieszko poleca też bombonierki Amoretta i Chocoladorro, ewentualnie nowość – Trufle francuskie o smaku czekolady, pomarańczy i szampana. Dla miłośników wiśni w likierze Mieszko przygotowało linię Cherrissimo z serduszkiem, a w niej dwuwarstwowe puszka i bombonierka oraz pudełko.

Oferta marki Terravita ma charakter upominkowy, ale nie jest dedykowana tylko walentynkom, dlatego może stanowić słodki upominek również na Dzień Babci czy Dzień Kobiet. Czekolady znajdują się w opakowaniach okazjonalnych, bez owijek. 14 lutego z portfolio Terravity najszybciej schodzą z półek czekoladki Terravita z linii Tylko dla Cie-bie, zwłaszcza czekolada mleczna z wiśniami i wanilią czy czekolada z gruszką i nutą likieru. Na walentynki Eurovita, dystrybutor marki Terravita, poleca też serduszka z czekolady mlecznej oraz z nadzieniem adwokat i tiramisu. Specjalnej walentynkowej oferty nie przygotowuje w tym roku Wedel. – Liczymy, że 14 lutego konsumenci wybiorą nasze całoroczne produkty: Baryłki i Wedlowskie serce – usłyszeliśmy w firmie.

Podobnie Jutrzenka, która walentynkom dedykuje produkty całoroczne, np. praliny Złota Róża pod marką Goplana.
Marzena Majchrzak, która wraz z mężem Zdzisławem jest właścicielką sklepu Tadeusz we wsi Sucha Górna w województwie łódzkim, zapewnia, że oferta walentynkowa powinna być dziś standardem nawet w małym sklepie (placówka Majchrzaków ma 60 mkw. powierzchni). – 14 lutego schodzą z półek czekolady, serduszka w czekoladzie, lizaki w kształcie serca, ale też żywe róże, których zamawiamy na ten dzień 30-40 sztuk – podkreśla Marzena Majchrzak.

W tym roku właściciele liczą też na wysoką sprzedaż wina. – Do tej pory mieliśmy w ofercie tylko piwo. Praktyka pokazała jednak, że klienci chcą mieć duży wybór alkoholu. Od kilku tygodni mamy więc na półce także wódkę i wino – tłumaczy Marzena Majchrzak. Dodaje, że w walentynki sklep notuje wyższy obrót. Przychodzą klienci, którzy na co dzień nie robią u nich zakupów. – Najpierw żona kupuje słodki upominek dla męża, a wieczorem po róże i czekoladki przychodzi jej mąż. W tym roku będą mogli kupić też u nas butelkę dobrego wina – śmieje się pani Marzena.


POWIĄZANE

Wczoraj o godzinie 9.00 odbyła się rozprawa w Sądzie Okręgowym w Szczecinie. Rol...

Ukrińskie media rozpisują się o wywiadzie, jakiego udzieliła Monika Piątkowska, ...

W epoce cyfrowej, gdzie przechowywanie danych w chmurze staje się coraz bardziej...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę