Na początku wydawało się, że będzie bardzo dobrze, a wyszło zupełnie odwrotnie. Tym razem mowa o dofinansowaniu inwestycji rybactwa śródlądowego. Drobne poprawki w jednym z wniosków urosły do ogromnych problemów i w ten sposób zamiast unijnego wsparcia została tylko sterta dokumentów.
Dariusz Duchniak wniosek o dofinansowanie z programu chów i hodowla ryb złożył rok temu. Wstępna ocena przeszła z niewielkimi poprawkami. Schody zaczęły się gdy przyszło do szczegółowej oceny dokumentów. Najpierw Agencja Restrukturyzacji zakwestionowała zasadność zakupu ciągnika. Rolnik zrezygnował z tej inwestycji. Potem urzędnikom nie spodobał się pomysł zakupu kosiarek do wykaszania grobli.
Dariusz Duchniak, wieś Sabat „Pani się uczepiła, która mi rozpatrywała ten wniosek do tego, że w jednym ze zdań projektanta, który mi robił projekt na te stawy napisał jedno nieszczęsne zdanie, że stawy będą nieogroblowane to znaczy nie będą sypane groble do góry tylko stawy będą kopane."
Zakwestionowano także zakup samochodu dostawczego. Ale najwięcej wątpliwości wzbudziła planowana budowa mostu gospodarczego. Zdaniem Agencji Restrukturyzacji inwestycji nie da się wykonać, bo rolnik nie jest właścicielem koryta rzeki. Pozwolenie na budowę jednak dostał jest też gwarancja wykupu gruntów.
Dariusz Duchniak, wieś Sabat ”Mam przyrzeczenie podpisane przez starostę sprzedaży tych gruntów. No okazało się, że dla pracowników Agencji nie jest to wiarygodne.”
Ostatni zakwestionowany przez urzędników punkt to opłacalność inwestycji. Zdaniem pana Dariusza poniesione koszty powinny zwrócić się po 10 latach. Ale wszystko zależy od sposobu liczenia VAT-u.
Dariusz Duchniak, wieś Sabat „Raz tam w tych tabelach jest liczony netto raz brutto. Jeżeli brutto to inwestycja wychodzi na tak zwanym lekkim minusie.”
W końcu stanęło na tym, że rolnikowi odmówiono przyznania pomocy. Zgodnie z prawem złożył on odwołanie do prezesa Agencji. Od dwóch miesięcy nie ma żadnej odpowiedzi. Rolnik nie traci jedna nadziei przygotowanie dokumentów kosztowało go kilkadziesiąt tysięcy złotych nie licząc czasu poświęconego na zdobywanie potrzebnych pozwoleń. Agencja Restrukturyzacji zapewnia, że dokłada wszelkich starań, aby wyjaśnić sprawę. Nie jest to jednak łatwe, bo wniosek jest wyjątkowo skomplikowany.
9342543
1