OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Cukrownie spekulowały, a ceny w sklepach rosły

28 maja 2011
Kilogram cukru za 5 zł to wina cukrowni - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Zdaniem gazety ceną spekulowano, a cukrownie zarobiły na tym nawet 400 mln zł. Od marca 2010 do marca 2011 roku cena cukru skoczyła o ponad 80 proc. Teraz w kilka tygodni spadła z rekordowych 4,8 do 3,5 zł. Wahaniami kursu surowca zainteresował się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale z racji toczonego się śledztwa nie mówi o szczegółach.

Jak twierdzi "DGP" cukrownie spekulowały na cenach. W 2010 roku wyeksportowały ponad dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Jednocześnie spadał import cukru, a na rynku wewnętrznym surowca zaczęło brakować. Ceny poszły w górę, a cukrownie tylko na średniej podwyżce rzędu 50 gr w skali roku zarobiły dodatkowe 400 mln zł - podlicza gazeta.

Gwałtowna zwyżka okazała się problemem nie tylko dla gospodarstw domowych, ale przede wszystkim dla producentów słodyczy. Najpierw przy 2 zł za kilogram cukrownie nie chciały podpisywać długookresowych kontraktów, ale gdy tylko cena poszła w górę ich przedstawiciele handlowi dzwonili po kilka razy w tygodniu namawiając na nowe umowy - tak opisuje działanie cukrowni anonimowo producent słodyczy.

Dziś ceny spadają, bo do Polski szerokim strumieniem zaczął płynąć cukier z innych krajów Unii Europejskiej. W kolejnych latach drogi cukier może jeszcze powrócić. Ministrowi Rolnictwa Markowi Sawickiemu nie udało się namówić Brukseli do zwiększenia limitów na produkcję cukru.


POWIĄZANE

Pogoda nie rozpieszcza producentów kukurydzy. Siewy na północy i w centrum kraju...

Gwałtowny wzrost niepewności w zakresie handlu i polityki gospodarczej, słabszy ...

Rolnictwo precyzyjne wprowadza nowe technologie, które rewolucjonizują podejście...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę