Francuska minister rolnictwa, która objęła resort w nowym rządzie, odkrywa karty. Jej stanowisko w sprawie unijnej polityki rolnej jest równie radykalne jak pod rządami Jacquesa Chiraca. Paryż chce miedzy innymi, by o wszelkich propozycjach składnych na forum Światowej Organizacji handlu wiedzieli wcześniej członkowie Rady Rolnictwa.
Unia nie powinna ustępować, zanim deklaracji nie złożą najwięksi gracze, czyli między innymi Stany Zjednoczone- twierdzi francuska minister. Zdaniem Christine Lagarde branża rolna jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Dlatego przestrzegała przed pochopnymi zmianami i szybkimi reformami poszczególnych sektorów. Lagarde zgadza się na przegląd unijnych wydatków na rolnictwo, ale zaznacza, że Francja nie poprze żadnych radykalnych cięć w dopłatach przed 2013 rokiem.