Sprzedaż w sieci została uznana za obszar dużego ryzyka zagrożony przestępczością podatkową i ujęta w rocznym planie kontroli łódzkich urzędów skarbowych.
Lustrowanie Internetu zaczęło się na początku roku. Są już znane wyniki kontroli za pierwsze dwa kwartały. Jak poinformowano w łódzkiej izbie skarbowej, w tym czasie inspektorzy skarbowi przeprowadzili 224 kontrole i 128 tzw. czynności sprawdzających. Urzędnicy wykryli, że kupcy-internauci nie odprowadzili do budżetu 189 tys. zł. Wszczęto 120 postępowań podatkowych.
Osoby dokonujące transakcji za pośrednictwem Internetu często nie rejestrują prowadzenia działalności gospodarczej. Nie prowadzą także ewidencji obrotów i w związku z tym uchylają się od płacenia podatków. W rzeczywistości to czasami firmy działające na dużą skalę – mówi Agnieszka Pawlak z Izby Skarbowej w Łodzi. Podaje przykład: jeden z kontrolowanych przedsiębiorców, który nie ewidencjonował obrotu, sprzedawał m.in. komputery, DVD, książki, atlasy, monitory i drukarki.
Ujawniono, że w sumie fiskus stracił 99 tys. zł z tytułu VAT i 55 tys. z PIT. Mniej stracił z niezapłaconego podatku od czynności cywilnoprawnych.