aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Inwestorzy chcą zarobić na wzroście cen żywności

5 stycznia 2016

Rekordowo wysokie ceny surowców spowodowały generalny odwrót od rynków wschodzących, ale niektórzy inwestorzy postępują wbrew temu trendowi, przeszukując te gospodarki w poszukiwaniu tych nielicznych firm, które mogą wygrać na wzroście kosztów żywności.

Kurczące się dostawy pszenicy, kukurydzy, soi i rzepaku wywindowały ceny surowców miękkich do rekordowo wysokiego poziomu, osłabiając oczekiwania na gwałtowny wzrost popytu konsumenckiego w gospodarkach, w których gospodarstwa domowe wydają ponad połowę swoich dochodów na żywność.

Po 16-procentowym wzroście w ubiegłym roku główny indeks giełdowy dla rynków wschodzących spadł w tym roku o trzy procent, podczas gdy globalne rynki wzrosły jak dotąd o pięć procent.

Jednak wpływ wyższych cen żywności nie musi być jednoznacznie negatywny dla tych gospodarek.

„Wszyscy panikują z powodu cen żywności, ponieważ patrzymy na to z miejskiej perspektywy”, powiedział Jonathan Schiessel, zarządzający inwestycjami giełdowymi w Azji w firmie Ashburton.

Niektórzy inwestorzy celują w tych eksporterów żywności, którzy powinni sobie radzić lepiej niż rynek, podczas gdy inni przyglądają się sektorom, które powinny skorzystać ze wzrostu produkcji żywności.

W Argentynie, która jest jednym z czołowych eksporterów pszenicy, lokalny indeks giełdowy osiągnął w ubiegłym miesiącu najwyższy poziom w historii. Oczekiwania dotyczące wyższych cen oleju palmowego sprawiły, że giełda na Sri Lance podskoczyła w tym roku o 15 procent.

Ponieważ kraje rozwijające się intensyfikują wysiłki zmierzające do podniesienia wydajności rolnictwa, poprawy infrastruktury i mechanizacji, firmy takie jak chińska First Tractor Co. Ltd i indyjski producent maszyn rolniczych Mahindra nad Mahindra, wydają się być atrakcyjnymi możliwościami inwestycyjnymi.

Rosnące dochody obszarów wiejskich to kolejny ciekawy wątek inwestycyjny, który pojawił się przy okazji globalnego zainteresowania produkcją żywności.

Inwestorzy mówią, że płace w rolnictwie w wielu gospodarkach wschodzących powinny wzrosnąć wraz z wysiłkami rządów, by podnieść wydajność zbiorów. To z kolei powinno zwiększyć popyt na dobra konsumpcyjne wśród ludności wiejskiej, która dominuje w wielu gospodarkach rozwijających się.

“Najbardziej oczywistymi wygranymi na wyższych cenach żywności są farmerzy. Oczekujemy, że dochody w regionach wiejskich wzrosną w tym roku w Chinach, Indiach i innych krajach produkujących surowce. W związku z tym szukamy firm zaopatrujących bezpośrednio gospodarki wiejskie”, powiedział Schiessel, zarządzający funduszami w firmie Ashburton.

Chodzi między innymi o firmy sprzedające maszyny rolnicze, a także podstawowe produkty konsumenckie, takie jak koncern tytoniowy ITC i indyjski producent detergentów, Jyothy Laboratories, dodał.
W dół łańcucha wartości

Poszukiwacze giełdowych okazji unikają jednak masowych firm spożywczych. Wiele z nich nie jest w stanie przerzucić wyższych kosztów surowców na konsumentów, ponieważ niektóre rządy wprowadzają kontrolę cen podstawowych produktów żywnościowych.

“Producenci żywności nie korzystają ze wzrostu cen surowców”, powiedział Hugo Rogers, który zarządza aktywami w wysokości 70 milionów dolarów w imieniu Thames River Water & Agriculture Absolute Return Fund.

“Im bardziej w dół łańcucha wartości dodanej, tym niższa beta i wyższa odwrócona relacja pomiędzy kosztami surowców a ceną akcji”, powiedział.

Wśród notowanych na giełdach producentów Rogers ceni firmy z Południowowschodniej Azji i Ameryki Łacińskiej, takich jak producenci oleju palmowego Golden Agri i brazylijski SLC Agricola.

Firmy rolnicze z tych regionów podlegają mniejszej presji politycznej w związku z własnością ziemi niż ich odpowiednicy w Rosji i na Ukrainie, dodał.

Oczywiście nie wszyscy hodowcy zyskują na wyższych cenach. Katastrofalne susze i burze spustoszyły uprawy od Australii po Stany Zjednoczone i wielu hodowców nie jest w stanie wykorzystać wzrostu globalnych cen zbóż.

Rosja i Ukraina, dla przykładu, ograniczyły eksport, by ustabilizować rodzime dostawy. Argentyna i Brazylia zostały w mniejszym stopniu dotknięte kaprysami pogody, ale i one próbują ograniczyć wewnętrzne konsekwencje wyższych cen żywności.

Wielu inwestorów widzi w tym możliwość zwiększenia zaangażowania w waluty państw wschodzących, spodziewając się, że rządy pozwolą na ich szybszą aprecjację, po to by spowolnić wpływ wzrostu cen żywności dla rodzimych konsumentów.

Warto się również bliżej przyjrzeć gospodarkom, które mają stosunkowo niską presję inflacyjną i mogą sobie pozwolić na dłuższe utrzymywanie luźniejszej polityki monetarnej.

„Węgry i Czechy – te kraje właśnie wydobywają się z kryzysu i mają duże luzy produkcyjne, co pomaga obniżyć ceny”, powiedział Maarten Jan Bakkum, globalny analityk ds. rynków wschodzących w ING Asset Management.

Stosunkowo umiarkowana presja inflacyjna w Republice Południowej Afryki jest powodem, dla którego analityk walutowy ds. rynków wschodzących w UBS, Marain Narik poleca obligacje nominowane w lokalnej walucie.

“Wzrost cen żywności należy do najniższych wśród rynków wschodzących (…). Wzrost gospodarczy się podnosi, ale powoli, więc bank centralny nie musi się spieszyć z zaostrzeniem polityki monetarnej”, powiedział.

 


POWIĄZANE

Producenci piwa mierzą się w ostatnich latach z ogromną liczbą wyzwań związanych...

Dobrze utrzymana, produktywna krowa powinna cielić się co roku. Oznacza to, że z...

Oczywiste jest, że organizacja imprez okolicznościowych, jak wesela, święta czy ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę