biogaz_09_2025

Jabłka wpuszczone w maliny

27 listopada 2002

Jacek Piętowski żył z jabłek. Kupował je od sadowników i sprzedawał wrocławskiej firmie handlowej Yoss & Bell.

Początkowo współpraca układała się dobrze, transakcje były duże a zapłata regularna i terminowa. Piętowski mógł zatem w terminie spłacać swoje zobowiązania wobec sandomierskich sadowników. Jednak latem ubiegłego roku firma Yoss & Bell przestała płacić. Powstał dług na kilkaset tysięcy złotych. Piętowski nie mógł zatem spłacić swych własnych długów wobec dostawców owoców. Stracił renomę i twarz.

Jednym z jego kontrahentów był prokurator z Sandomierza. On też był zainteresowany ściągnięciem długu od Piętowskiego. Jednak dogadał się za jego plecami z firmą Yoss & Bell. Po tym fakcie prezes firmy oznajmił pechowemu przedsiębiorcy, że prokuratura nic mu nie zrobi. Piętowski złożył doniesienie do prokuratury poza Sandomierzem. Sprawa ciągnie się jednak bardzo długo, a oszuści korzystając z tego zdążyli zlikwidować firmę i założyli nową, w której też handlują jabłkami.


POWIĄZANE

Termin podstawowy minął, ale wnioski nadal można składać Choć 16 czerwca 2025 r....

– Polska odzyskała status kraju wolnego od wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) ...

Komentarz ekspercki ppr: Rzepak w cieniu geopolityki i klimatu – rosnące napięci...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę