KE proponuje minimalną stawkę na importowane truskawki - 684 euro/t

Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie na 5 lat minimalnej ceny na importowane mrożone truskawki z Chin - 684 euro za tonę - poinformował w czwartek wiceminister gospodarki Marcin Korolec. Cena minimalna ma zastąpić obowiązujące obecnie antydumpingowe cła, które wygasają 18 kwietnia (obowiązywały od października 2006 r. i wynosiły od 12,6 do 34,2 proc.). Cła były wprowadzone na wniosek Polski. Miały ograniczyć rosnący z roku na rok import tanich owoców z Chin.

Jeżeli propozycję zaakceptują kraje członkowskie UE, zostanie ona przedstawiona do zatwierdzenia Radzie Unii.

"Cena minimalna to taka, poniżej której nie można sprowadzać mrożonych truskawek na teren Unii Europejskiej. W przypadku gdyby na teren Unii sprowadzono truskawki po niższej cenie, nabywca będzie zobowiązany do wpłacenia różnicy do budżetu wspólnotowego" - powiedział Korolec na spotkaniu z dziennikarzami.

W materiałach przed konferencją Ministerstwo Gospodarki informowało, że minimalna cena na importowane z Chin truskawki wyniesie od 568 do 684 euro za tonę, a zależy to od klasyfikacji mrożonych truskawek, zwłaszcza od zawartości cukru. Wiceminister wyjaśnił, że dla 90 proc. truskawek z Chin na rynku unijnym będzie to właśnie cena 684 euro/t.

Bartłomiej Czyczerski z departamentu polityki handlowej MG dodał, że mrożone truskawki tańsze niż 684 euro za tonę "nie mogą wejść na teren Unii (...) Po obliczeniach, na podstawie cen z 2005 r. uznano, że taka cena nie szkodzi producentom unijnym, w tym przypadku głównie Polsce" - wyjaśnił.

Resort gospodarki uważa, że propozycja KE będzie korzystna dla polskich producentów. W przypadku stosowania ceny niższej niż minimalna, nakładane będzie cło w wysokości od 169,9 do 204 euro za tonę, w zależności od klasyfikacji mrożonek.

Już w 2004 r. polscy producenci truskawek sygnalizowali Komisji Europejskiej problemy ze zbytem truskawek z powodu importu z Chin po cenach dumpingowych. Uważali, że brak środków chroniących ich produkcję może doprowadzić do upadku sektora truskawek mrożonych w Polsce.

Polska jest największym producentem truskawek w UE, dostarcza na rynek 60 proc. tych owoców. Przerobem truskawek zajmuje się w Polsce 100 dużych zakładów. W przemyśle tym zatrudnionych jest ok. 10 tys. pracowników, a produkcją samych truskawek zajmuje się w Polsce ok. 100 tys. gospodarstw rolnych.

W latach 2004-2005 średnia cena chińskich truskawek spadła w imporcie z 606 do 461 euro za tonę. Cena minimalna (684 euro) będzie więc wyższa niż ta, którą dotąd płacili odbiorcy tych owoców w UE. To ograniczy import, który zwiększył się w tym czasie z 8,9 tys. ton do 43 tys. ton.

Polskie ministerstwo rolnictwa prezentowało w ubiegłym roku dane, z których wynikało, że w 2004 roku cena polskich truskawek na rynku UE wynosiła 1.082 euro za tonę, a w 2005 roku - już tylko 717 euro za tonę.

Propozycję Komisji Europejskiej muszą zaakceptować kraje członkowskie. Nie jest wymagana jednomyślność. Wiceminister powiedział, że już teraz poparło ją 16 krajów. Jeżeli propozycja zyska poparcie, zostanie formalnie przedstawiona do akceptacji Radzie UE, czyli ministrom państw członkowskich.