A_TSW_2026_950

Klęska, jak co roku

28 czerwca 2005

Członkostwo w Unii Europejskiej pomogło polskim rolnikom. Zaczęli lepiej zarabiać i inwestować. Nie rozwiązało jednak kłopotów z nadpodażą, nie jest w stanie w każdym przypadku ochronić przed tańszą konkurencją. Najczęściej pomoc przychodzi za późno. Widać to zresztą i po protestach zaprawionych w bojach rolników "starych" państw unijnych.

Kłopoty producentów truskawek, wiśni, malin i wszystkich innych owoców powtarzają się co roku. Albo owoców jest za mało, bo wyniszczyła je klęska suszy, gradobicie, przymrozki czy wielkie upały. Albo jest klęska urodzaju i też źle. Rokrocznie też plantatorzy narzekają na dyktat cenowy ze strony przetwórni i rokrocznie słyszymy, że pojedynczy rolnik ma małą siłę przebicia przy dyktacie cenowym. I tak będzie zapewne jeszcze przez całe lata, dopóki plantatorzy nie zdecydują się zorganizować w grupy producenckie z prawdziwego zdarzenia.

Grupa ma znacznie większą siłę i przebicia, i przekonywania. O tym też wiadomo, bo są tego dobre przykłady. Tylko że o nich zainteresowani przypominają sobie dopiero wówczas, kiedy akurat pojawia się kolejna klęska. A potem wszystko wraca do normy. Może byłoby dobrze, aby tym razem jednak stało się inaczej. Wiadomo przecież, co trzeba zrobić, żeby taką grupę zorganizować. Bo samo narzekanie z pewnością nie wystarczy.


POWIĄZANE

Węgry od ponad dwóch dekad konsekwentnie utrzymują status kraju wolnego od GMO. ...

Biotechnologia w Turcji: prawo, bariery i perspektywy Od ponad dekady Turcja utr...

Hiszpania od ponad dwóch dekad jest największym producentem roślin genetycznie m...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę