Jak informuje FAMMU/FAPA niemiecki przemysł biodiesla spowolnił produkcję tego biopaliwa do 10% wydajności (wg Niemieckiego Stowarzyszenia Producentów Biopaliw - BBK). Jeszcze w listopadzie zeszłego roku producenci pracowali na 20% mocy, więc sytuacja mocno się pogorszyła. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest podniesienie od 1 stycznia o kolejne kilka eurocentów podatku od tego biopaliwa. To spowodowało, że cena biodiesla na stacjach przestała być konkurencyjna wobec cen zwykłego paliwa dieslowskiego.
Wiele małych zakładów ograniczyło produkcję praktycznie do zera, natomiast duże zakłady w większości kontynuują produkcję głównie dlatego że mają na to duże środki finansowe. W okresie kiedy Unia Europejska chce podwyższenia udziału biopaliw, rząd niemiecki pod koniec 2006 zdecydował o stopniowym ograniczaniu ulg dla biodiesla, argumentując to tym, że nie mogą sobie pozwolić na utratę dochodów z podatków od paliw mineralnych. Sprzedaż biodiesla na stacjach paliwowych praktycznie stanęła. Teraz biodiesel kosztuje prawie tyle samo co olej napędowy, a przecież musi być odpowiednio tańszy aby zrekompensować kierowcom mniejszą energetyczność czyli trochę większe zużycie paliwa w porównaniu do diesla. Przeżywający w Niemczech boom już się skończył, chociaż sektor biodiesla osiągnął pod koniec 2007 roku moce wytwórcze na poziomie około 5 mln ton rocznie. Teraz jednak, wprowadzenie podatku, spowoduje, że w nadchodzących miesiącach wiele instalacji zostanie zamkniętych, a niektóre zostaną spakowane w kontenery i sprzedane za granicę. Kupców znajdą najprawdopodobniej za oceanem: w USA i Kanadzie. Aby osłabić wyniszczające działanie podatku na sektor biodiesla, niemiecki rząd wprowadził w styczniu 2007 obowiązek dodawania biodiesla do oleju napędowego na poziomie 4,8% ogólnej zawartości w mieszance paliwowej. Zdaniem branży, takie rozwiązanie daje możliwość skonsumowania tylko 1,5 mln ton biodiesla rocznie, a więc jest niewystarczające. Poza tym, biodiesel na potrzeby blendingu, często jest kupowany przez rafinerie za granicą i może mieć gorszą jakość bo wtedy jest też tańszy. Potwierdzają to dane: ponad 90% biodiesla dodawanego do oleju napędowego w Niemczech pochodziło z importu. Większość z tej ilości stanowił biodiesel z USA, korzystający podwójnie z ulg podatkowych (w USA i w UE). Mógł być tańszy niż biodiesel produkowany w Niemczech, gdyż producenci amerykańscy mogli otrzymywać dotacje do B99 zawierającego 99% biopaliwa i 1% paliwa mineralnego i mogli też eksportować taką mieszankę np. do Europy. Spodziewane jest podjęcie kroków prawnych przez UE w tej sprawie np. wprowadzenie ceł antydumpingowych na import biodiesla z USA.
.png)
Zaloguj przez Facebook
