MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Na ziemi żyje już 7 miliardów ludzi

2 listopada 2011
Kilka krajów na całym świecie utrzymuje, że to właśnie na ich terytorium urodziło się w poniedziałek 7-miliardowe dziecko. AP podkreśla, że demografowie nie są pewni, kiedy ludzkość przekroczy próg 7 mld. ONZ traktuje poniedziałek, jako dzień symboliczny.

Według oficjalnych danych ONZ ludzkość przekroczyła liczbę 7 mld właśnie w poniedziałek. Fundusz Ludnościowy ONZ nazwał ten dzień "momentem historycznym", ale przypomniał też, że aby los ludzkości mógł się polepszać, gdy jej liczba rośnie tak szybko, należy dbać o trwały, stabilny rozwój gospodarczy świata.

Różne państwa celebrują tymczasem u siebie narodziny dziecka numer 7 miliardów, począwszy od Filipin, gdzie Danica May Camacho została przywitana z triumfem i w otoczeniu fotoreporterów w szpitalu Jose Fabella Memorial w Manili.

Na Danicę czekała wielka feta, dziewczynkę powitały okrzyki radości, fajerwerki i oczywiście blask fleszy. Rodzice dziewczynki przyjechali do szpitala w niedzielę 2 minuty prze północą. Dziecko otrzymało liczne prezenty, tort czekoladowy z napisem "7B Filipiny" i bon na buty.

"Ona wygląda tak pięknie" - powiedziała matka dziewczynki, Camille Galura. Dziecko waży 2,5 kilograma i jest wcześniakiem, przyszło na świat miesiąc za wcześnie.

Również Indie - których ludność już liczy 1,24 mld - oświadczyły, to one są krajem, gdzie przyszedł na świat obywatel Ziemi numer 7 mld, dziewczynka o imieniu Nargis.

Nargis urodziła się w najludniejszym stanie Uttar Prades, w którym w ostatniej dekadzie przybyły 33 mln ludzi. Władze stanu ogłosiły już wcześniej, że 7-miliardowy człowiek urodzi się właśnie tam - napisał "Washington Post" w połowie października.

 
Nargis według władz Indii również jest mieszkańcem Ziemi nr 7 mld
W dwóch rosyjskich regionach, na Kamczatce i w Kaliningradzie też ogłoszono narodziny 7-miliardowego dziecka.

Na Kamczatce mały Aleksander urodził się o godzinie 0.19 czasu lokalnego (17. 19 czasu polskiego). Chłopiec urodzony w Kaliningradzie ma na imię Piotr i przyszedł na świat o godzinie 0.2 czasu polskiego.

W Japonii tokijskie biuro Funduszu Ludnościowego ONZ obiecało, że każdemu dziecku urodzonemu w poniedziałek wyda certyfikat głoszący, że jest "jednym z 7-miliardowych niemowląt". Fundusz poprosił też rodziny poniedziałkowych noworodków, by przedstawili swe plany dotyczące tego "co zrobią dla swych dzieci i dla przyszłości świata".

Akcja ta jest częścią programu Funduszu Ludnościowego, który ma uzmysłowić opinii publicznej jak wiele wyzwań wiąże się z szybkim wzrostem demograficznym.

Choć narodziny zawsze są powodem do radości, w tym wypadku nieco innego zdania jest obecny sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon. Podkreśla on, że gwałtowny wzrost populacji oznacza więcej głodujących i chorujących osób. Dlatego też nowo narodzona obywatelka świata nie mogła liczyć na pamiątkowe zdjęcie z urzędnikiem. Tak jak miało to miejsce w 1999 roku, kiedy narodziny sześciomiliardowego dziecka świętował ówczesny sekretarz generalny, Kofi Annan. Symbolicznie wybrano na niego chłopczyka z Bośni, który dziś żyje w ubóstwie.

Wyż demograficzny w krajach słabo rozwiniętych doprowadzi do tego, że do 2050 r. nasza populacja zwiększy się jeszcze o 2,3 mld, czyli o tyle, ilu ludzi mieszkało na Ziemi w 1950 roku. Według prognoz, w 2100 r. Ziemię będzie zamieszkiwało 10,1 mld ludzi. Dla porównania, 300 lat wcześniej był to "tylko" miliard.

POWIĄZANE

Hurtownie rolnicze odgrywają kluczową rolę w nowoczesnym rolnictwie, dostarczają...

Złoty Medal Chemii 2024 otrzymał Jan Kachnowicz z Wydziału Chemii na Uniwersytec...

Dynamika wzrostu cen wciąż rośnie, ale wolniej niż się tego spodziewano. Obecnie...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę