A_BIO_AGRO_950

Nauczyciel oddał uczniowi

1 marca 2004
Nauczyciel angielskiego z gimnazjum w Łęcznej, Bartłomiej B., obrywał od uczniów czym popadnie: kredą, kulkami, długopisami. Był wyzywany wulgarnymi słowami. W końcu nie wytrzymał - uderzył agresywnego ucznia w głowę. Został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

Czy nauczyciel miał prawo uderzyć ucznia - pyta dziennik. Zdaniem dyrekcji - nie. Czy to znaczy, że miał pozwolić robić z siebie pośmiewisko? A może człowiek, który nie umie zapanować nad uczniami, w ogóle nie powinien uczyć - zastanawia się gazeta.

Dziennik pisze, że 9 lutego wypadki potoczyły się błyskawicznie. Anglista twierdzi, że został otoczony przez pięciu agresywnych nastolatków, był popychany i kopany. Wtedy uderzył jednego z nich. - Nie dawali mi wyjść z sali. Miałem prawo się bronić. Moja wytrzymałość pękła. Uderzyłem raz, ręką po głowie - opowiada 30-letni Bartłomiej B.

Anglista utrzymuje, że wielokrotnie powiadamiał dyrekcję o skandalicznym zachowaniu uczniów, a ta nie reagowała. Jego zdaniem, chciała zatuszować sprawę.


POWIĄZANE

W dniach 2–4 grudnia 2025 roku w Ptak Warsaw Expo odbędą się Międzynarodowe Targ...

Wygląda na to, że Bruksela na razie spanikowała i Parlament Europejski wycofuje ...

Zarząd Tarczyński S.A. podjął decyzję o odstąpieniu od przeprowadzenia oferty pu...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę