aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Obowiązkowe ubezpieczenia dla rolników

31 lipca 2006

Obowiązkowe ubezpieczenia powszechne dla rolników na wypadek klęsk chce wprowadzić już w przyszłym roku wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper. Polityk zapowiedział też pomoc dla rolników poszkodowanych w wyniku pożarów upraw.

O propozycji ubezpieczeń wicepremier poinformował w sobotę podczas spotkania z rolnikami w gospodarstwie położonym niedaleko Studzieńca w Lubuskiem. Minister przyjechał osobiście przekonać się o stratach, jakie susza spowodowała w tym regionie.

W poniedziałek rząd ma zdecydować o wdrożeniu zaproponowanego przez Ministerstwo Rolnictwa programu pomocy rolnikom, w związku z suszą.

W Krzyżowicach na Opolszczyźnie Lepper spotkał się z rolnikami, którzy zostali poszkodowani w czwartkowym pożarze. Spłonęło tam ok. 200 hektarów zboża. Wicepremier zapowiedział pomoc dla wszystkich rolników poszkodowanych w wyniku pożarów.

"Deklaruję pomoc - tysiąc złotych za każdy hektar spalony i z tego się nie wycofam. To nie będą pieniądze z budżetu, nawet gdybyśmy mieli na to przeznaczyć pieniądze ze składek partyjnych, to pomożemy" - oświadczył minister.

Zaapelował do wszystkich rolników, których zboże spłonęło, aby za pośrednictwem wójtów zwracali się o pomoc do Ministerstwa Rolnictwa. "Potrzebny będzie też protokół ze Straży Pożarnej, że nie było to podpalenie zboża przez właściciela pola" - zastrzegł Lepper.

W Krzyżowicach wicepremier zapowiedział, że wystąpi z propozycją, aby rolnicy oddający do skupu suche zboże byli promowani. "Za oddawanie wilgotnego zboża cena spada za każdy proc. wilgotności powyżej 15 proc. To jeśli wilgotność wynosi 7-8 proc. to powinny być dopłaty, z taką propozycją wyjdziemy na pewno" - zapewnił.

Lepper powiedział w sobotę, że wprowadzenie ubezpieczeń powszechnych zapobiegnie w przyszłości powstawaniu olbrzymich strat przez rolników. "Zawsze dotykają was jakieś klęski, a potem trzeba szukać pomocy" - mówił. Dlatego - jak wyjaśnił - przeprowadził już wstępne rozmowy w rządzie na temat kosztów, jakie poniosłoby państwo w związku z ubezpieczeniami.

"Ze wstępnych szacunków wynika, że na ubezpieczenia potrzeba co najmniej 300 mln złotych" - powiedział. Zaznaczył, że chciałby, aby ubezpieczenia powszechne zostały wprowadzone w przyszłym roku, a cała procedura ich wprowadzenia miałaby zostać poprzedzona kampanią propagandową.

Lepper przedstawił też w sobotę rolnikom formy pomocy, jakich mogą się spodziewać w związku z wystąpieniem suszy. Przypomniał o pomocy socjalnej i przedłużeniu terminu spłaty kredytów klęskowych z dwóch do pięciu lat. Zapowiedział też, że wystąpi z propozycją oddłużenia rolników, którzy korzystają z kilku kredytów klęskowych i nie są w stanie ich spłacić.

Lubuscy gospodarze, z którymi spotkał się Andrzej Lepper, żartowali, że powinien częściej bywać w tym województwie. W sobotę po raz pierwszy od prawie dwóch miesięcy spadł tam deszcz.

Mimo to poniesione dotąd straty są duże. Z danych Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że straty poniosło co najmniej 7 tys. gospodarstw w regionie, o powierzchni ok. 150 tys ha. Zdaniem urzędników, po zakończeniu szacowania strat liczba poszkodowanych gospodarstw może wzrosnąć do nawet 15 tys.


POWIĄZANE

Projektowanie ogrodów to piękna pasja, a jednocześnie cenna umiejętność. Pozwala...

Jak na razie, jedynym dokumentem pod którym podpisała się strona rządowa są usta...

Parlament UE przyjął nowe przepisy, które sprawią, że opakowania staną się bardz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę