A_TSW_2026_950

Rolnicy organizują konkurencyjne dożynki

30 sierpnia 2012
Uroczyste dożynki z udziałem prymasa Polski organizuje kujawsko-pomorski samorząd w Kruszwicy. W tym samym czasie konkurencyjną imprezę planują rolnicy skupieni wokół protestów i blokad organizowanych wiosną.
"Dożynki to w naszym tradycyjnie rolniczym regionie, opartym gospodarczo o uprawę, hodowlę i przemysł spożywczy, bardzo ważne święto. Dlatego co roku organizujemy je z wielką starannością. Serdecznie zapraszam do Kruszwicy, będzie nie tylko solennie, ale także wesoło i swojsko" - reklamuje wojewódzkie uroczystości Piotr Całbecki, marszałek Kujawsko-Pomorskiego.

Obok szefa wojewódzkiego samorządu współgospodarzem uroczystości będzie w tym roku prymas Polski, metropolita gnieźnieński arcybiskup Józef Kowalczyk. Impreza odbywa się na terenie powiatu inowrocławskiego, który podlega metropolii gnieźnieńskiej.

Starostami wojewódzkich dożynek będą Renata i Eugeniusz Polewscy z Nożyczyna w powiecie mogileńskim, prowadzący pięćdziesięcioośmiohektarowe gospodarstwo rolne nastawione na hodowlę bydła opasowego oraz uprawę buraków cukrowych, rzepaku, pszenicy, zbóż paszowych i roślin strączkowych. Jak informują organizatorzy, Eugeniusz Polewski jest aktywnym działaczem wiejskim, zasiadał między innymi we władzach regionalnej Izby Rolniczej i Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, a obecnie jest członkiem gminnego zarządu Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

Bojkot oficjalnych dożynek zapowiadają od kilku tygodni rolnicy skupieni wokół komitetu protestacyjnego, który wiosną organizował blokady ciągnikami ulic Bydgoszczy i okupację pomieszczeń Urzędu Wojewódzkiego w tym mieście. Liderzy komitetu zapowiadają, że wezmą udział w mszy z udziałem prymasa, bo "z Kościołem nie wojują", a podczas nabożeństwa zostanie poświęcony sztandar NSZZ "S" Rolników Indywidualnych, ale zbojkotują pozostałe punkty programu.

Jak poinformował Antoni Kuś, współorganizator "chłopskich dożynek" w Bytkowicach koło Koronowa, czarę goryczy przelała odmowa zgody na wystąpienie przedstawiciela protestujących po mszy św. w Kruszwicy. Wicemarszałek Dariusz Kujawa uzasadnił ją tym, że władze województwa zgadzały się na zwyczajowe podziękowanie po poświęceniu sztandaru, ale nie obszerne przemówienie "na ponad trzy strony".

"Postanowiliśmy zorganizować chłopskie dożynki wojewódzkie, a nie takie dla urzędników i za pieniądze podatników. Po mszy św. w Bytkowicach chleb dożynkowy zostanie przekazany miastu, a nie rządzącym, bo dożynki nie powinny być polityczne, ale chłopskie" - podkreślił Kuś.

Na organizację oficjalnych kujawsko-pomorskich dożynek samorząd wojewódzki przeznaczył w tym roku 40 tys. zł.



POWIĄZANE

Węgry od ponad dwóch dekad konsekwentnie utrzymują status kraju wolnego od GMO. ...

Biotechnologia w Turcji: prawo, bariery i perspektywy Od ponad dekady Turcja utr...

Hiszpania od ponad dwóch dekad jest największym producentem roślin genetycznie m...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę