Puls Biznesu informuje, że dotychczas mięso drobiowe wygrywało z innymi rodzajami mięsa głównie niską ceną. Tak dalej być nie musi.
Firmy drobiarskie zaczynają budować półkę premium. We Francji stanowi ona połowę sprzedaży drobiarskiej, na zachodzie Europy - średnio jedną piątą, a w Polsce - niewielki ułamek procentu rynku wartego kilkanaście miliardów złotych.
Rynkowi eksperci twierdzą, że nadszedł moment, by rozpocząć segmentację rynku. Pojawiła się grupa klientów, którzy chcą zjeść nie tylko dużo i tanio, ale interesuje ich także sam proces produkcji. W efekcie zrobiło się miejsce na rynku dla kurczaka wolno rosnącego, czyli hodowanego dłużej, na większym wybiegu i karmionego nieco inną paszą.
Na sklepowych półkach już pojawiły się produkty premium z importu jak perliczki z Francji. Jeśli krajowi producenci nie zauważą tej rosnącej rynkowej niszy, wypełnią ją zagraniczne zakłady.