Po raz pierwszy od ośmiu miesięcy spadły ceny żywności - poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa FAO. Najbardziej staniały oleje i cukier. Rosną ciągle ceny produktów mleczarskich. Jednak średni indeks cen w marcu 2011 roku zmalał prawie o 3 proc. w stosunku do lutego tego roku. Nadal jest o 37 proc. wyższy niż w marcu 2010 roku.
Minister rolnictwa, Marek Sawicki mówi, że trudno na razie oceniać, czy definitywnie skończyły się gwałtowne podwyżki cen żywności. Dodaje, że w pierwszym tygodniu kwietnia potaniała także pszenica na światowych giełdach. Jego zdaniem, tak dużych spadków cen, jak w 2008 roku nie będzie, ale z pewnością "czekają nas jeszcze przeceny".
Minister Sawicki uważa, ze jeśli nie będzie klęsk żywiołowych i innych zdarzeń losowych, średni wzrost cen żywności w Polsce za 2011 rok nie powinien być wyższy niż 5%.
Równocześnie z drożejącą żywnością rosły dochody rolników. Według FADN, czyli Europejskiego Systemu Zbierania Danych Rachunkowych, w Polsce ten wzrost za 2010 był o 11% wyższy niż w 2009.Sawicki mówi, że wedle Eurostatu, wzrost wyniósł nawet więcej - 18,4%. Było to możliwe, ponieważ ceny żywności rosły szybciej niż ceny środków do produkcji rolniczej.