Z niektórych decyzji rządu wynika, że nie jest on zwolennikiem wielkotowarowych gospodarstw rolnych. Zarówno rząd jak i Parlament faworyzują małe gospodarstwa rodzinne, które, zgodnie z Konstytucją RP, są podstawą ustroju rolnego w Polsce.
Uzasadnieniem dla nierównoprawnego traktowania dużych nieruchomości ma być osiągany przez nie tzw. efekt skali. Nie uwzględnia się natomiast tego, że wielkotowarowe gospodarstwa ponoszą wyższe koszty, które nie obciążają małych gospodarstw rodzinnych. Zdaniem Federacji Związku Pracodawców-Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, prowadzenie takiej polityki spowolni przemiany strukturalne w polskim rolnictwie i pogrzebie szanse, jakie otwiera przed nim integracja z Unią Europejską.
Tymczasem przeciętna wielkość gospodarstwa rolnego w UE stale wzrasta, jako że każdego roku ich liczba zmniejsza się o 2-3 proc.,a bywa, że skala bankructw w rolnictwie jest okresowo jeszcze wyższa. Jest to skądinąd warunek tego, by możliwe było stałe zmniejszanie wydatków ludności na żywność, czego nie sposób przecież osiągnąć bez wzrostu wydajności pracy w rolnictwie. A jedyną drogą do tego celu jest koncentracja produkcji, a więc i stałe zmniejszanie liczby gospodarstw.