Żółto-miedziany pył, który dziś pojawił się na śniegu w kilku podkarpackich miejscowościach leżących przy pasie granicznym z Ukrainą nie jest substancją szkodliwą dla środowiska i zdrowia ludzi - poinformowała PAP podkarpacka inspektor ochrony środowiska Maria Suchy.
Dodała, że wstępne analizy laboratoryjne wykazały, że substancja jest pochodzenia naturalnego, nie można wykluczyć też, że jest to piasek. "Szczegółowe badania wymagają czasu. Na chwilę obecną wiemy jednak na pewno, że w substancji tej nie ma związków toksycznych " - powiedziała inspektor.
W niedzielę mieszkańcy Ustrzyk Dolnych zawiadomili straż pożarną, że na śniegu leży podejrzanie wyglądający pył o zabarwieniu od żółtego do brunatnego. Później podobne informacje do straży pożarnej zaczęły napływać z innych przygranicznych miejscowości od Wetliny aż pod Przemyśl.
"Ponieważ substancja ta w różnych miejscach miała różny zapach, a zanieczyszczenie dotyczyło terenu dość rozległego, na którym mieszka około 50 tys. osób, został powołany powiatowy zespół reagowania kryzysowego w Ustrzykach Dolnych " - powiedział PAP szef tego zespołu kpt. Grzegorz Wiktorski.