aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Tylko od weterynarzy

5 stycznia 2016
Czy brytyjscy hodowcy zostaną pozbawieni możliwości wybierania farmaceutyków ? Wiele wskazuje na to, że jeszcze we wrześniu tamtejsza inspekcja weterynaryjna dopnie swego i zakaże bezpośredniej reklamy leków dla zwierząt hodowlanych. Decyzja o tym, jakie środki będą im podawane ma zależeć wyłącznie od weterynarzy.

Farmerzy takim zmianom mówią zdecydowane „nie”! Twierdzą, że są dobrze przeszkoleni i maja szeroką wiedzę, a pozbawianie ich możliwości wyboru odpowiednich specyfików, to powrót do „ciemnogrodu”. Co innego mówią specjaliści weterynarii. Według nich, zakaz ujednolici prawo brytyjskie z unijnym i poprawi kontrolę nad ilością używanych w gospodarstwach leków. Ale rolnicy przypominają, że brytyjska hodowla jest prowadzona na dużo większą skalę, niż w pozostałych krajach Unii. Na wyspach przeciętne stado krów mięsnych liczy 105 sztuk- unijna średnia to 27, stada mleczne mają przeciętnie 70 sztuk, podczas gdy w pozostałych krajach średnia to 10. Jeszcze do przyszłego tygodnia otwarte są konsultacje w sprawie zmiany prawa. Potem ostateczną decyzje podejmie minister rolnictwa Jim Paice.

    
-------------
    

Arabskie rynki to teraz żyła złota dla producentów żywności. Jest tylko jeden problem- trzeba mieć certyfikat Halal. W kulturze zachodniej halal to sposób odżywiania się muzułmanów, podobny do żydowskiej koszerności. Koran narzuca wiele ograniczeń, ale światwi producenci nie cha ryzykować z tego szybko rozwijającego się rynku i podejmują wyzwanie. Tej chorwackiej wytwórni kawy udało się zdobyć już azjatycki rynek, teraz stara się o miejsce na arabskim.

Aziz Hasanovic- centrum certyfikacji Halal „Rynek halal jest najszybciej rozwijającym się rynkiem na świecie. Mimo kryzysu, branża wzrosła o 40 procent”

Już 23 chorwackie firmy otrzymały certyfikat. W tym jedna produkująca mięso, co wymaga nie lada poświęceń, bowiem Koran wymaga, aby zwierzęta ubijano w sposób rytualny.

    
-------------
    

To było fatalne lato dla japońskich hodowców. Od czerwca do końca sierpnia wysokie temperatury, nie notowane od przeszło stu lat, poczyniły wielkie spustoszenia na farmach. Prawie 2 tysiące krów, 700 sztuk trzody i blisko 300 tysięcy kurczaków padło z powodu upałów. Najbardziej poszkodowani są drobiarze. Tylko na Hokkaido hodowle zmniejszyły się o prawie 60 tysięcy sztuk drobiu. Rolnicy podjęli działania, by ratować zwierzęta przed upałami, montując wiatraki w kurnikach, ale na niewiele to się zdało.

japoński hodowca drobiu „Nikt się nie spodziewał, że upał będzie tak dotkliwy. Moje działania okazały się spóźnione.”

Hodowcy musza nadal być czujni, bo specjaliści przewidują, że wysokie temperatury mogą jeszcze wrócić we wrześniu.


POWIĄZANE

Już za moment rozpocznie się długo wyczekiwany gorący sezon wakacyjny. Z pomocą ...

Nieustannie pojawiają się nowe informacje o przypadkach, w których oszuści wykor...

Wiele osób posiadających rezydencję podatkową Abu Zabi, Dubaju czy innego emirat...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę