aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Uwaga, grasuje podpalacz!

10 stycznia 2005

Dwie całkowicie spalone stodoły, jedna częściowo i jedna ugaszona w momencie, gdy dopiero zaczynał się w niej pojawiać ogień. To wszystko działo się w nocy z soboty na niedzielę w dwóch położonych blisko siebie miejscowościach - Niedarczowie i Odechowie. Przyczyna pożarów była jedna - podpalenie.

Choć wsie znajdują się niedaleko siebie, to Odechów leży w powiecie radomskim zaś Niedarczów - w zwoleńskim. Jako pierwsza sygnał o pożarze, pół godziny przed północą, otrzymała radomska straż. Płonęła stodoła, w której znajdowały się siano i słoma. W akcji gaszenia wzięło udział 43 strażaków z jednostek zawodowych i ochotniczych, trwała ona ponad pięć godzin. Stodoły nie udało się uratować, ale strażacy udaremnili rozprzestrzenienie się ognia na inne budynki. Straty wstępnie szacowane są na 20 tysięcy złotych.

- Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie - poinformował nas oficer dyżurny radomskiej straży.
Gdy radomscy strażacy kończyli już gasić ogień, zwoleńscy dopiero wyruszali do akcji. Pierwsze zgłoszenie nadeszło przed godziną drugą i dotyczyło ono pożaru jednej ze stodół w Niedarczowie. Jej właściciel wracając w nocy do domu zauważył tlący się ogień i sam przystąpił do gaszenia. Działania były skuteczne, płomienie się nie rozprzestrzeniły. Gdy strażacy przyjechali na miejsce okazało się, że palą się natomiast jeszcze dwie inne stodoły. Jedna spłonęła doszczętnie wraz z płodami rolnymi i znajdującym się w niej sprzętem, druga uległa częściowemu zniszczeniu.

Akcja, w której uczestniczyło oprócz zwoleńskiej jednostki zawodowej jeszcze kilka jednostek ochotniczych zakończyła się dopiero przed godziną 8.

Zdaniem strażaków we wszystkich trzech przypadkach doszło do podpalenia. Kto ich dokonał - stara się to ustalić zwoleńska policja. Wczoraj przez cały dzień próbowali oni ustalić sprawcę lub sprawców.

- Zdarzenia te łączymy z sobą, nie wykluczamy również, że mogły mieć one związek z dwoma pożarami stodół, jakie wybuchły w Niedarczowie w grudniu 2004 roku. Wówczas też przypuszczaliśmy, że doszło do podpaleń, jednak kto ich dokonał nie udało nam się ustalić - powiedział nam Sławomir Dziewit, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu.


POWIĄZANE

Ochrona fungicydowa  stała się podstawowym zabiegiem w agrotechnice uprawy zbóż ...

Nieustannie pojawiają się nowe informacje o przypadkach, w których oszuści wykor...

Już za moment rozpocznie się długo wyczekiwany gorący sezon wakacyjny. Z pomocą ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę