biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Więcej mleka do mleczarni

5 stycznia 2016

Poprawa opłacalności produkcji mleka spowodowała w drugim półroczu ubiegłego roku wzrost dostaw surowca do mleczarni. To może skutkować tym, że w obecnym sezonie wykorzystamy w pełni krajową kwotę mleczną, z czym były problemy w poprzednich latach.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że jeszcze do września 2010 r. skup mleka był niższy niż w tym samym okresie 2009 roku. Potem jednak skup wzrósł i w ostatnich miesiącach roku mleczarnie zaczęły odbierać więcej surowca niż rok wcześniej. Nie mamy jeszcze danych za grudzień, ale np. w listopadzie zakłady przetwórcze skupiły ponad 652 mln litrów mleka, czyli o 0,6 proc. więcej niż w listopadzie 2009 roku. Natomiast w okresie od stycznia do listopada ubiegłego roku skup mleka wyniósł około 8 mld litrów i był wciąż o 2 proc. niższy niż w okresie styczeń - listopad 2009 roku. To skutek tego, że przez większość roku produkcja mleka spadała, bo ceny surowca nie były dla rolników tak atrakcyjne jak teraz. Za litr w kraju rolnik dostaje średnio 1,15 zł, a rok temu cena była poniżej 1 złotego.
Te pozytywne tendencje potwierdza także Agencja Rynku Rolnego, która podaje dane dotyczące wykorzystania naszego krajowego limitu produkcji w obecnym roku kwotowym (1 kwietnia 2010 - 31 marca 2011 r.). I okazuje się, że w okresie od kwietnia do listopada 2010 r. mleczarnie odebrały od rolników około 6,2 mld kg mleka po przeliczeniu na mleko o referencyjnej zawartości tłuszczu. Tym samym po upływie ośmiu miesięcy roku kwotowego Polska wykorzystała swój limit produkcji prawie w 2/3 (możemy wyprodukować nieco ponad 9,5 mld kg mleka). Jest więc szansa, że uda nam się w obecnym sezonie w pełni wykorzystać krajową kwotę mleczną. W poprzednich latach nie było z tym najlepiej: np. w roku kwotowym 2009/2010 wykorzystaliśmy 95,01 proc. kwoty krajowej. Teraz z powodu ciągłego wzrostu cen skupu mleka (co miesiąc średnio o kilka groszy) rolnicy zwiększają jego produkcję, więc i dostawy do mleczarń powinny być z miesiąca na miesiąc coraz większe.
Branży sprzyja także sytuacja na rynku przetworów mlecznych: w górę poszły ceny serów, jogurtów, masła, mleka w proszku i innych wyrobów zarówno na rynku krajowym, jak i światowym. To zaś oznacza poprawę opłacalności eksportu, co decyduje o sytuacji wielu zakładów. Bo choć w ujęciu ilościowym nasz eksport nabiału spadł o 3 proc. (styczeń - październik 2010 r.), to jego wartość wzrosła do 954 mln euro - jest to o 31 proc. więcej niż w tym samym okresie 2009 roku. W przeliczeniu na złotówki dało to ponad 3,8 mld zł (wzrost "tylko" o 21 proc., bo w omawianym okresie wzrosła wartość naszej waluty wobec euro).
W dalszym ciągu podstawowym partnerem handlowym Polski są kraje UE, niemniej w 2010 r. zwiększył się udział Rosji - z 2,5 do prawie 7 proc. (biorąc pod uwagę wartość eksportu). Na tamtejszy rynek eksportujemy głównie sery - wzrost o 156 proc. - do 35,1 mln EUR; oraz od 2010 r. mleko w proszku - wzrost z 0,1 mln EUR w 2009 r. do 15,3 mln EUR w 2010 roku.


POWIĄZANE

Elastyczna edukacja rolnicza zyskuje na znaczeniu. Kurs rolnika online to nie ty...

Sznurek do prasy rolniczej jest niezbędny do działania takich maszyn jak prasa k...

Rozpoczynając realizację przedsięwzięcia mogącego oddziaływać na środowisko, inw...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę