Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, jedynie 5 proc. produkcji browarów, czyli blisko 2 mln hl piwa, sprzedaje się w opakowaniach typu KEG (ciśnieniowa beczka) w lokalach gastronomicznych, czyli aż dwukrotnie mniej niż jeszcze w 2005 r., kiedy w ten sposób konsumowano ok. 3 mln hl.
W lokalach Polacy częściej piją cięższe alkohole w drinkach, ale przede wszystkim częściej piwo spożywa się w domu. Duża w tym zasługa dyskontów, których polityka sprawiła, że piwo można w nich kupić nawet poniżej 2 zł za puszkę.
Jak informuje DGP sytuacja martwi producentów, bo przekłada się to na ich wyniki finansowe, ponieważ w gastronomii,marże są nawet dwa razy większe niż w sklepach detalicznych. Producenci piwa liczą, że odwrócenie negatywnego trendu może przynieść wzrost akcyzy na wyroby spirytusowe.