aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Ardanowski: sytuacja stadnin koni w Polsce jest stabilna

1 marca 2019
Ardanowski: sytuacja stadnin koni w Polsce jest stabilna

Sytuacja stadnin koni w Polsce jest stabilna, nie ma żadnego zagrożenia, że państwo wycofa się z nadzoru i zabezpieczenia zasobu genetycznego wszystkich ras koni w kraju – powiedział w czwartek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

Szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi podczas konferencji prasowej w Ostrowcu Św. podkreślił, że stadniny są normalnymi gospodarstwami rolnymi. "To nie jest wypreparowany fragment polskiego rolnictwa. Do koni, które są utrzymywane jako zasób genetyczny - mówiąc wprost - trzeba dopłacić i tylko państwo jest w stanie co roku dopłacać" – zaznaczył Ardanowski.

Przypomniał, że w 2007 r. w UE wprowadzono jednoznaczne przepisy zabraniające wsparcia publicznego dla jakiejkolwiek produkcji zwierzęcej, również dla koni. "Jedynym wyjściem z sytuacji - wprowadzali to moi następcy, ale uważam, że zrobili to rozsądnie - było połączenie stadnin i stad ogierów z gospodarstwami produkcyjnymi, które będą miały dochody z pól, również z uprawy buraków, hodowli bydła mlecznego, trzody chlewnej. Stąd, w każdym gospodarstwie, również tych, gdzie są konie, jest utrzymywana część produkcyjna" – tłumaczył minister.

Dodał, że polskie rolnictwo w 2018 r. poniosło duże straty, związane m.in. z suszą. "My, jako państwo, pomogliśmy rolnikom na dużą skalę – największa pomoc w ostatnim 30-leciu i największa pomoc w Europie (…), ale gospodarstwa państwowe, również stadnina w Janowie i wszystkie inne kilkanaście stadnin w Polsce i kilka stad ogierów, jako instytucje państwowe nie mogą dostać żadnej pomocy publicznej" – mówił Ardanowski.

Zapewnił natomiast, że z hodowlą koni w Polsce "nie dzieje się nic złego", obecnie przygotowywane są wszystkie wielkie wydarzenia związane z końmi arabskimi – m.in. Pride of Poland oraz czempionat, które odbędą się w Janowie Podlaskim.

Podczas wizyty w Ostrowcu Świętokrzyskim Ardanowski odwiedził Izbę Pamięci Cukrownictwa Krajowej Spółki Cukrowej. W jej zbiorach znajduje się kilka tysięcy obiektów, m.in. plany i rysunki techniczne cukrowni, raporty produkcyjne, czasopisma cukrownicze w kilku językach, urządzenia pomiarowe czy broszury dotyczące upraw buraków.

"Bardzo dziękuję spółce, która dała na to pieniądze, ale również tym pasjonatom, którzy tu zdecydowali się, żeby w tej cukrowni zachować ten element historii cukrownictwa. Tutaj powinny przyjeżdżać wycieczki ze szkół rolniczych, trzeba wejść w kontakt ze szkołami rolniczymi z całej Polski, żeby ta wystawa, poglądowe lekcje historii, które tutaj powinny się odbywać, to jest najlepsza forma promowania tradycji w rolnictwie" – powiedział Ardanowski.

 

Piotr Grabski (PAP)


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę