Dość złudzeń –Marsz na Brukselę- rolnicy mają rację!

fot.e-mk/ppr.pl

Rolnicy wychodząc na ulice Brukseli bronią interesu wszystkich obywateli UE– ostatnie ostrzeżenie dla Europy

MERCOSUR ZAGRAŻA BEZPIECZEŃSTWU ŻYWNOŚCIOWEMU EUROPY I ZDROWIU OBYWATELI!!!

Rolnicy z całej Europy nie wychodzą dziś na ulice Brukseli dla efektu medialnego. To nie jest kolejna demonstracja, którą można zbyć pustymi obietnicami i technokratycznym żargonem. To jest desperacki apel o przetrwanie. Dziesiątki tysięcy gospodarzy, którzy na co dzień karmią kontynent, pokazują, że cierpliwość wobec polityki handlowej Unii Europejskiej się skończyła.

Mercosur – symbol zdrady europejskiego rolnictwa
Porozumienie UE–Mercosur stało się symbolem oderwania brukselskich elit od rzeczywistości. W imię globalnych interesów i krótkoterminowych kalkulacji politycznych próbuje się narzucić układ, który w praktyce oznacza zalanie europejskiego rynku produktami rolnymi wytwarzanymi w warunkach nieporównywalnych z europejskimi standardami.

Europejscy rolnicy podlegają restrykcyjnym regulacjom dotyczącym ochrony środowiska, dobrostanu zwierząt, jakości i bezpieczeństwa żywności. Ponoszą wysokie koszty, inwestują w nowoczesne technologie, walczą o utrzymanie konkurencyjności. Tymczasem partnerzy z Mercosur nie muszą spełniać tych samych wymogów. Efekt? Nierówna gra, w której europejski rolnik jest skazany na przegraną.

Fałszywe „mechanizmy ochronne”
Bruksela próbuje uspokajać nastroje, mówiąc o „mechanizmach ochronnych”. Ale to tylko fasada. Żadne rozporządzenie nie zatrzyma fali taniego importu, który uderzy w najbardziej wrażliwe sektory – hodowlę bydła, produkcję drobiu, cukru czy wołowiny. To nie są abstrakcyjne liczby, to realne gospodarstwa, które mogą upaść w ciągu kilku lat.

Protest jako sygnał polityczny
Marsz rolników w Brukseli to nie tylko demonstracja – to polityczne ostrzeżenie. Jeśli instytucje unijne podpiszą i ratyfikują porozumienie Mercosur, zdradzą własnych obywateli. Zdradzą tych, którzy codziennie pracują na polach i w gospodarstwach, aby zapewnić Europie bezpieczeństwo żywnościowe. Zdradzą fundament, na którym zbudowana jest wspólnota – solidarność i uczciwość wobec własnych ludzi.

Rolnicy bronią interesu całej Europy
Rolnicy nie proszą o przywileje. Domagają się uczciwości i przejrzystości. Ich walka to nie tylko obrona własnych gospodarstw, ale interesu całej Europy. Bo jeśli europejskie rolnictwo zostanie zniszczone, kontynent stanie się zależny od importu żywności z krajów, które nie przestrzegają naszych standardów. To prosta droga do utraty suwerenności gospodarczej i politycznej.

Odpowiedzialność państw członkowskich
Dlatego odpowiedzialność spoczywa dziś na rządach państw członkowskich. To one muszą jasno powiedzieć „nie” w Radzie UE. Nie dla porozumienia, które destabilizuje rynek. Nie dla polityki, która podważa zaufanie obywateli do europejskich instytucji. Nie dla zdrady rolników, którzy są kręgosłupem naszego bezpieczeństwa żywnościowego.

Wspieranie rolnictwa to obowiązek, nie slogan
Wspieranie europejskiego rolnictwa to nie slogan w kampanii politycznej. To obowiązek wobec tych, którzy karmią Europę. To obowiązek wobec przyszłych pokoleń, które mają prawo do bezpiecznej, wysokiej jakości żywności. Rolnicy nie mogą być zmuszani do ponoszenia kosztów nieuczciwego porozumienia handlowego.

Rolnicy mają rację. Ich protest to ostatnie ostrzeżenie dla Europy. Jeśli politycy nie posłuchają, konsekwencje będą dramatyczne – nie tylko dla wsi, ale dla całej wspólnoty dla wszystkich obywateli UE.

***

AVEC - The voice of Europe’s poultry meat sector
CEFS - European Association of Sugar Manufacturers
CEPM - European Confederation of Maize Production
CIBE - International Confederation of European Beet Growers
Copa Cogeca - The United Voice of Farmers and their Cooperatives in the European
Union European Flour Millers
ePure - European Renewable Ethanol
EUWEP - European Union of Wholesale in Eggs, Egg-Products, Poultry and Game
iEthanol - European Industrial & Beverage Ethanol Association
SELMA - The Sustainable European Livestock & Meat Association

Marek Kozak, ppr.pl