aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Francja/ W związku z suszą rolnicy żądają pomocy od rządu i Brukseli

9 sierpnia 2018
Francja/ W związku z suszą rolnicy żądają pomocy od rządu i Brukseli

Francuscy rolnicy szacują, że z powodu upałów i suszy straty w ich produkcji będą wynosić od 20 do 40 procent. Żądają pomocy od rządu, a od Brukseli złagodzenia wymagań ekologicznych, od których wypełnienia uzależnione są dopłaty, zwane we Francji zielonymi.

Minister rolnictwa Stephane Travert przyznał w wywiadzie dla „BFMtv”, że "sytuacja jest poważna, szczególnie na wschodzie kraju". Zapowiedział ogłoszenie "stanu katastrofy rolnej" i uruchomienie krajowej pomocy, ale największe stowarzyszenie rolników FNSEA (Krajowa Federacja Związków Gospodarzy Wiejskich) uznało te zobowiązania za „niewystarczające” i oświadczyło, że "pozostaje zaniepokojone" sytuacją.

W środę przewodnicząca FNSEA Christiane Lambert zwróciła się do Komisji Europejskiej o "dodatkowe wsparcie". Komisja wcześniej zgodziła się na wypłacenie już na jesieni 70 procent pomocy z tytułu Wspólnej Polityki Rolnej. Związki chciałyby 90 procent w tym terminie.

Rolnicy zwracają się do Brukseli o złagodzenie niektórych norm ekologicznych, które Laurent Pinatel, rzecznik związku Coordination rural (Koordynacja wiejska, CR) uznał za "wymagania administracyjne i technokratyczne, nierealne w obecnej rzeczywistości".

Te wymagania to m.in. rotacja upraw, utrzymanie proporcji łąk i przeznaczenie 5 procent powierzchni o znaczeniu ekologicznym na krzewy, żywopłoty itp. W zamian za przestrzeganie tych norm rolnicy korzystają z dodatkowej pomocy, zwanej we Francji "zielonymi wypłatami".

Na południowym wschodzie Francji rolnicy "z lękiem czekają na rachunek za wodę" – ujawnił w wywiadzie dla radia "France Info" Romain Blanchard ze stowarzyszenia Młodzi Rolnicy w Delcie Rodanu, który "zamiast raz na tydzień, musiał co trzy dni podlewać swe pola".

"Żadna roślinność nie może wytrzymać, kiedy przez 10 dni z rzędu temperatura przekracza 35 stopni" – powiedziała "France Info" Christiane Lambert. Zwróciła uwagę, że także "zwierzęta, tak samo jak ludzie, cierpią z powodu suszy".

"Od 30 lat nie widziałem swoich gruntów w takim stanie" – powiedział PAP hodowca Joel Nowakowski. "Brak siana, nie mogę zrobić nawet wiązki, a normalnie koszę dwa do trzech razy" – tłumaczył brak paszy dla swego stada, na które składa się m.in. 150 kóz, krów i koni. "Już napocząłem zapasy zimowe, ale jedynym wyjściem będzie sprzedanie 1/3 pogłowia" – zapowiedział. Swe tegoroczne straty szacuje na 30 do 40 procent. (PAP)

 


POWIĄZANE

Zmiana pozycji rolnictwa strategicznym atutem Europy!   Ponieważ Unia Europejska...

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę