
artykuł sponsorowany
Ciężko wyobrazić sobie współczesne rolnictwo bez warkotu silnika i widoku potężnej maszyny sunącej przez pole. Dziś ciągnik to zaawansowana machina, od której zależy tempo pracy w gospodarstwie. Stając przed decyzją o zakupie nowego lub wymianie wysłużonego sprzętu, rolnicy muszą przeanalizować rynek, który oferuje naprawdę sporo możliwości. Wybór nie jest prosty, a stawka wysoka – chodzi przecież o inwestycję na lata.
Marki ciągników w Polsce
Zerkając na statystyki i rozmawiając z gospodarzami, szybko można dostrzec, że pewne marki ciągników cieszą się w Polsce szczególnym zaufaniem. Od lat na szczytach rankingów trwa pojedynek dwóch gigantów, których barwy – niebieska i zielona – stały się symbolami na polskiej wsi. Mowa oczywiście o New Holland i John Deere. Obie firmy zbudowały swoją pozycję na solidnych fundamentach, oferując sprzęt, który po prostu sprawdza się w trudnych warunkach. New Holland często jest kojarzony z niezawodnością i szerokim portfolio modeli. Potrafi zaspokoić potrzeby zarówno mniejszych, jak i bardzo dużych gospodarstw. Z kolei John Deere to dla wielu synonim solidności i innowacyjnych rozwiązań. Ich popularność nie bierze się znikąd; stoi za nią rozbudowana sieć serwisowa i łatwy dostęp do części, co dla każdego rolnika jest argumentem o ogromnej wadze.
Nie tylko niebieski i zielony – co jeszcze jeździ po polach?
Skupianie się wyłącznie na dwóch liderach byłoby jednak sporym uproszczeniem. Polski rynek ciągników jest znacznie bogatszy i bardziej zróżnicowany. Istnieje silna grupa, która z powodzeniem konkuruje o uwagę i portfele rolników. Wśród nich wyróżniają się takie firmy jak Case IH, ceniony za wytrzymałość i mocne silniki, często wybierany do ciężkich prac polowych. Z kolei niemiecki Fendt zyskał reputację producenta maszyn z segmentu premium. Jego ciągniki naszpikowane są najnowocześniejszą technologią, oferując komfort i precyzję, za które jednak trzeba odpowiednio zapłacić.
Nie można zapominać o skandynawskiej myśli technicznej reprezentowanej przez markę Valtra, znaną z możliwości daleko idącej personalizacji ciągnika już na etapie zamówienia. Rolnik może dobrać specyfikację idealnie pod swoje potrzeby. Uzupełnieniem tej stawki jest Massey Ferguson, marka z ogromnymi tradycjami, która wciąż ma grono wiernych zwolenników doceniających jej prostotę i sprawdzoną konstrukcję. Każda z tych marek ciągników ma coś unikalnego do zaoferowania, a ich obecność na rynku sprawia, że konkurencja ostatecznie przynosi korzyści kupującym.
Podsumowanie
Podjęcie decyzji o zakupie ciągnika wymaga chłodnej kalkulacji. Nie istnieje jedna, uniwersalna odpowiedź na pytanie, która marka ciągnika jest najlepsza. Dla jednego rolnika priorytetem będzie dostęp do serwisu oddalonego o kilka kilometrów, dla drugiego zaawansowana technologia pozwalająca na precyzję, a trzeci postawi na prostą, sprawdzoną konstrukcję, którą w razie potrzeby będzie mógł naprawić we własnym zakresie. Liderzy rynku, jak New Holland i John Deere, zawdzięczają swoją pozycję umiejętnemu połączeniu niezawodności z nowoczesnością. Jednak bogata oferta innych producentów sprawia, że każdy gospodarz jest w stanie znaleźć maszynę skrojoną na miarę swojego gospodarstwa.
oprac, e-red, ppr.pl; Źródło zdjęcia: pexels