A_BIO_AGRO_950

Jan Urban przełamie klątwę mistrzostw świata?

17 października 2025
Jan Urban przełamie klątwę mistrzostw świata?

Już chyba tylko nieliczni kibice reprezentacji Polski pamiętają czasy, kiedy Biało-Czerwoni świętowali największe sukcesy na mistrzostwach świata w piłce nożnej. Dwa razy w historii Polacy zdobyli brązowe medale. Od ostatniego z nich ani razu nie udało nam się dotrzeć nawet do półfinału. Choć obecne pokolenie nie jest uważane za najsilniejsze, a kilku kluczowych graczy, w tym Robert Lewandowski, zbliżają się do końca swoich karier, to kibicom nikt nie zabroni marzyć. Może nie o medalach, ale o chociażby ćwierćfinale.

Dwa brązowe medale i długo, długo nic

Reprezentacja Polski po raz pierwszy na mistrzostwach świata w piłce nożnej wystąpiła w 1938 roku, kończąc przygodę na 1/8 finału. Na kolejny mundial w wykonaniu Biało-Czerwonych musieliśmy czekać aż do 1974 roku. Jednak się opłaciło. Reprezentacja pod wodzą Kazimierza Górskiego przegrała w półfinale z RFN-em 0:1, ale w meczu o brązowy medal Biało-Czerwoni okazali się lepsi od Brazylijczyków (1:0). Królem strzelców został Grzegorz Lato, który zdobył 7 bramek. 5 trafień dorzucił Andrzej Szarmach, 3 Kazimierz Deyna, a jedną bramkę strzelił wówczas Jerzy Gorgoń.

Na powtórzenie tego sukcesu musieliśmy czekać do roku 1982. Po ośmiu latach – tym razem w Hiszpanii, a nie Republice Federalnej Niemiec – Biało-Czerwoni znów sięgnęli po brązowe medale. Z udziału w wielkim finale wykluczyła nas porażka przeciwko Włochom (0:2), ale podopieczni Antoniego Piechniczka pokonali 3:2 Francuzów i zdobyli brąz. Najlepszym polskim piłkarzem był wówczas Zbigniew Boniek, który strzelił 4 bramki.

Już nigdy więcej w historii nie udało nam się sięgnąć po medal mistrzostw świata. Ba, nie doszliśmy ani do półfinału, ani też ćwierćfinału. Od 1982 roku dwa razy zagraliśmy w 1/8 finału. Najpierw w 1986 roku w Meksyku, przegrywając 0:4 z Brazylią, a ostatnio w Katarze przed czterema laty.

Czesław Michniewicz dał nadzieje, ale styl nie zachwycił

To właśnie w Katarze został rozegrany ostatni mundial. W 2022 roku Polacy po 36 latach przerwy awansowali z grupy. Przegraliśmy jednak w 1/8 finału, uznając wyższość Francji (1:3). Co ciekawe, to mecz przeciwko “Trójkolorowym” był najlepszym w wykonaniu Polaków. W fazie grupowej, choć Biało-Czerwoni zgromadzili 4 punkty, to jednak nasza gra nie zachwyciła. Czesław Michniewicz postawił na uwielbianą przez siebie defensywę, która i tak przy braku szczęścia mogła się nie opłacić. Finalnie jednak Polacy wlali nadzieje w serca kibiców, że tłuste lata jeszcze wrócą.

Czy Jan Urban jest w stanie odmienić oblicze kadry?

Początek eliminacji do mistrzostw świata w 2026 roku pod wodzą Michała Probierza nie był udany. Prezes PZPN-u Cezary Kulesza zdecydował się zastąpić go Janem Urbanem. Cel był jasny – awansować minimum do baraży oraz uzdrowić atmosferę w szatni. Ta – delikatnie mówiąc – także nie była najlepsza. Z występów w kadrze zrezygnował Robert Lewandowski, który zdecydował się jednak wrócić i otrzymał ponownie opaskę kapitańską już po wodzą Jana Urbana.

Sam Jan Urban przywitał się z kadrą z rozmachem. Wygrał z Finlandią, zremisował z Holandią i pokonał Litwę. Trzy mecze i żadnej porażki – dawno nie było takiego selekcjonera. W konsekwencji Polacy – według wyliczeń statystyków – już na 99,8% są pewni udziału w barażach o przyszłoroczne mistrzostwa świata. Wyniki piłkarskie na żywo można śledzić na łamach portalu Soccerway. Pojawią się tam także kolejne mecze Biało-Czerwonych.

Przyszłoroczne mistrzostwa świata to prawdopodobnie ostatni tak duży turniej Roberta Lewandowskiego. I choć nie widać jego następców, to w grze Polaków da się dostrzec zaangażowanie. Takie samo, które doprowadziło nas do ćwierćfinału 2016, w którym jak równy z równym walczyliśmy przeciwko Portugalii.

Oby ta iskra nie zgasła, a będzie wówczas szansa nie tylko na awans na mundial, ale i dobry występ, który nie zostanie zwieńczony meczem otwarcia, o honor i o wszystko. Nie wypatrujmy medalu, ale wypatrujmy tak upragnionego pod ponad trzech dekad ćwierćfinału mistrzostw świata. Kto nam zabroni marzyć.

oprac, e-red, ppr.pl


POWIĄZANE

Małgorzata Bojańczyk, Dyrektor Generalna Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin...

W Światowy Dzień Gleby doceniamy ten żywy ekosystem, który wspiera i chroni nasz...

Nowe badanie PAN Europe (Pesticide Action Network) ujawnia wysoki poziom toksycz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę