aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

KIPDiP: Niebezpieczeństwo ograniczonej podaży i wzrostu cen jaj

29 sierpnia 2022
KIPDiP: Niebezpieczeństwo ograniczonej podaży i wzrostu cen jaj

Za kilka miesięcy, późną jesienią i zimą, jaja w Polsce oraz w Europie mogą być wyjątkowo drogie. Ich ceny mogą być wyższe od obecnych nawet o kilkadziesiąt procent – ostrzega Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP). Przyczyną niekontrolowanych podwyżek ma być obserwowany obecnie spadek bazy produkcyjnej czyli pogłowia kur nieśnych.

- W przemyśle drobiarskim prognozy dotyczące przyszłości buduje się przede wszystkim w oparciu o wylęgi piskląt, które są dla branży rodzajem wskaźników wyprzedzających. W czerwcu i lipcu tego roku dostępna na rynku liczba jednodniowych kur nieśnych były katastrofalnie niska – tłumaczy obawy analityków KIPDiP Mariusz Szymyślik, dyrektor do spraw analiz tej instytucji.

W lipcu tego roku, wielkość wylęgów niosek podliczono na niespełna 1 mln 665 tys. sztuk. Oznacza to spadek w stosunku do lipca poprzedniego roku aż o ponad 52 proc.! Podobny, bo ponad 47 procentowy spadek, dzieli tegoroczny lipiec od poprzedniego miesiąca czyli od czerwca tego roku.

W ostatnich tygodniach niechęć hodowców do uzupełniania stad przybrała na sile w sposób nie oglądany w naszym kraju od kilkunastu lat. Szacujemy, że od początku roku baza produkcji jaj zmniejszyła się już o około 10 procent i nadal dynamicznie maleje – mówi dyrektor Szymyślik. Jego zdaniem dane o nakładach jaj wylęgowych, które są wcześniejsze od danych o liczbie piskląt sugerują, że z podobnymi dramatycznymi spadkami podaży młodych kur możemy mieć do czynienia co najmniej w sierpniu oraz we wrześniu.

– Wszystko to razem powoduje, że Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz spodziewa się bardzo znaczących podwyżek cen jaj tak dla klientów hurtowych, jak i detalicznych. Musimy pamiętać, że produkcja zwierzęca charakteryzuje się dużą inercją czasową. Tu nie da się po prostu jednego dnia wstawić dodatkowej linii produkcyjnej, która zacznie pracować od dnia następnego i pokryje rynkowe niedobory – podsumowuje analizy KIPDiP Mariusz Szymyślik.

Raport Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz zaznacza, że sytuacja w Polsce bardzo dobrze wpisuje się w trend obserwowany w całej Europie. Dla przykładu, zgodnie z danymi opracowywanymi przez KIPDiP, od lutego do czerwca tego roku, w Niemczech wyprodukowano o 38 proc. mniej piskląt niosek niż w takim samym okresie rok wcześniej, we Włoszech o 47 proc. mniej, w Holandii o 11 proc. mniej, a na Węgrzech o 23 proc. mniej.

- Podobne strategie hodowców kur w większości liczących się w produkcji jaj krajów nie napawają optymizmem. Jeśli dodamy do tego problemy Ukrainy, jednego z największych na świecie eksporterów jaj, to możemy mieć obawy dotyczące miesięcy kończących rok 2022 – twierdzi dyrektor Szymyślik.

Niechęć hodowców do zwiększania wolumenów produkcyjnych Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz tłumaczy niestabilnością cen pasz, które są głównym kosztem w produkcji drobiarkiej, a także zapowiadanymi kłopotami z dostawami energii elektrycznej i cieplnej. Producentom jaj nie pomaga także presja organizacji ekologicznych na zmianę sposobów utrzymywania kur. Z jej powodu wielu rolników wstrzymuje się z decyzjami obawiając się popełnienia kosztownych błędów.

 

źródło: Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP)


POWIĄZANE

Sekrety bezpiecznych transakcji online: Najlepsze praktyki dla użytkowników syst...

Jak wynika z najnowszego sondażu, 76,1% Polaków na co dzień oszczędza na zakupac...

Folia stretch jest niezwykle wszechstronnym materiałem, który ma szereg różnych ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę