biogaz_09_2025

Małopolskie/ Archeolodzy: toporek sprzedany na aukcji pochodził sprzed 3 tys. lat

3 lipca 2017
Małopolskie/ Archeolodzy: toporek sprzedany na aukcji pochodził sprzed 3 tys. lat

Uczeni z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego potwierdzili autentyczność i starożytny wiek zabezpieczonego w marcu przez andrychowskich policjantów toporka, który został wystawiony na sprzedaż na jednym z portali aukcyjnych – poinformowała małopolska policja.

Według naukowców toporek jest zabytkiem archeologicznym z epoki brązu datowanym w przybliżeniu na przedział ok. 1200-1000 lat p.n.e.

"Dyrekcja Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego skierowała wyrazy uznania i podziękowania dla pracowników komisariatu policji w Andrychowie za sprawne działania na rzecz ochrony zabytków archeologicznych trafiających do nielegalnego obrotu oraz zaproponowała, aby toporek został przekazany do Muzeum Miejskiego w Suchej Beskidzkiej" – powiedział rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

O sprawie toporka policja informowała w marcu. Wtedy to uzyskała informację, że na jednym z portali aukcyjnych jest wystawiony na sprzedaż zabytkowy przedmiot w postaci "siekierki, toporka z epoki brązu".

36-letni mieszkaniec gminy Andrychów twierdził, że toporek zakupił przez Internet i sprzedał, bo chciał zarobić. Policjanci ustalili kupca i odzyskali zabytkowy przedmiot. Nawiązali też współpracę z biegłym z Zakładu Archeologii Epoki Brązu Instytutu Archeologii UJ w Krakowie, który w trakcie wstępnych oględzin ocenił, że najprawdopodobniej znalezisko nie jest repliką. Toporek został poddany ekspertyzie.

Sprawą zajęła się wadowicka prokuratura rejonowa. Prowadzone jest postępowanie w sprawie o przywłaszczenie, za co grozi kara do 3 lat więzienia. Śledczy ustalali także miejsce i okoliczności odnalezienia przedmiotu, jak również drogę, którą przeszedł na portalach aukcyjnych.

Policjanci przypominają, że dobro narodowe w postaci zabytków archeologicznych jest chronione prawem i przedmioty te należą do Skarbu Państwa. Jeśli ktoś wszedł w ich posiadanie, powinien oddać je policjantom lub zawiadomić Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

W Polsce nie wolno prowadzić poszukiwań archeologicznych "na własną rękę". Wszelkie takie działania, m.in. przy użyciu urządzeń elektronicznych i technicznych, wymagają pozwolenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

"Poszukiwaczom skarbów, którzy zwykle naruszają stanowisko archeologiczne bezpowrotnie je niszcząc lub uszkadzając grozi do 5 lat więzienia" - informował rzecznik małopolskiej policji.

(PAP)


POWIĄZANE

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po upro...

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków została wybrana nowa Rada Nadz...

Coraz większą popularność zyskują nowoczesne produkty na bazie naturalnych skład...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę