W sobotę we wsi Łyse koło Ostrołęki odbyła się konwencja PiS poświęcona rolnictwu gdzie zaprezentowano pakiet działań dla rozwiązania problemów polskich rolników."Konkret Jarosława Kaczyńskiego Dla Polskiej Wsi"to hasło programu, w którym realizowany będzie m.inymi powszechny skup zboża przy cenie minimalnej 1400 zł/tonę, dopłaty do nawozów w wysokości 500 zł/tonę, dopłaty do paliwa rolniczego w kwocie 2 zł/litr oraz zakaz przywozu do Polski produktów rolniczych z Ukrainy.
Program ogłosił Jarosław Kaczyński, Prezes Prawa i Sprawiedliwości, który w swoim wystąapieniu stwierdził m.innymi " Są w dziejach państw i narodów chwile kryzysu. Z taką sytuacją mamy dziś do czynienia na polskiej wsi. Zadaniem każdej dobrej władzy jest rozwiązać te problemy, podjąć działania, które zmienią tę sytuację..."
Prezes PiS stwierdził, że decyzję podjęto biorąc pod uwagę m.in. „asymetrię między polskim a ukraińskim rolnictwem, wynikającą zarówno z jakości ziemi, dużo niższe ceny pracy na Ukrainie i wreszcie fakt, że tam działa się głównie na wielkich areałach i że działalność prowadzą firmy międzynarodowe, mające rozbudowaną infrastrukturę”.
Najważniejsze jednak z całej konwencji są fakty i natychmistowe działania rządu. "Zgodnie z decyzją Rady Ministrów podpisałem rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych" - jeszcze w sobotę wieczorem poinformował na Twitterze minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Rozporządzenie podaje tak: "...zarządza się", że do "30 czerwca 2023 r. ustanawia się zakaz przywozu pochodzących lub przywożonych z terytorium Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej produktów rolnych wymienionych w załączniku do rozporządzenia".
zboża
cukier
susz paszowy
nasiona
chmiel
len i konopie
owoce i warzywa
produkty z przetworzonych owoców i warzyw
wina
wołowina i cielęcina
mleko i przetwory mleczne
wieprzowina
baranina i kozina
jaja
mięso drobiowe
alkohol etylowy pochodzenia rolniczego
produkty pszczele
pozostałe produkty
Nie było innego wyjścia.
– Dziś chcę powiedzieć jasno, to co ogłaszamy, to co zapowiedział premier, to jest rolnicza tarcza antywojenna, to jest tarcza dla polskiego rolnika – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus podczas konwencji PiS w Łysych koło Ostrołęki.
Szef resortu rolnictwa rozmawiał w tej sprawie z ministrami rolnictwa: Rumunii, Bułgarii, Słowacji, Węgier i Czech, gdyż te kraje, tzw. państwa frontowe, borykają się z tym samym problemem.
"Chcemy dać sygnał do UE, że muszą być narzędzia, które spowodują pomoc Ukrainie, ale pomoc realną, pomoc która pozwoli rozłożyć towary rolne z Ukrainy na całą Europę. Koszty tej pomocy musi ponieść cała Europa, a nie tylko polscy rolnicy".
Wydaje się, że innego wyjścia rząd Polski nie miał. Po wielu próbach, staraniach i wysiłkach polskich władz, problem polskich rolników narstał i stało się jasne, że tylko radykalne działania rządu polskiego mogą przynieść szybkie rezultaty. Nałożenie embarga na wwożenie artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy do Polski było jedynym wyjściem. Blokadę granicy zapowiadali już od dłuższego czasu rolnicy ze wszystkich krajów graniczących z Ukrainą, a Bruksela "grała na czas" bagatelizując gigantyczne prroblemy polskich, słowackich, rumińskich, bułgarskich i czeskich rolników.
Władze Ukrainy wyraziły ubolewanie z powodu decyzji rządu polskiego i nie są zadowolone z nałożonego embarga i zakazu wwozu niektórych artykułów rolno-spożywczych. Ale czy jest to zasadne? Raczej nie.
Polski, nowo mianowany minister rolnictwa, Robert Telus, po objęciu funkcji szefa resortu, pierwsze rozmowy przeprowadził z ukraińskim ministrem rolnictwa, Mykoła Solskim i umówili się na podpisanie stosownego porozumienia na zeszły piątek na 14 kwietnia 2023 roku. Niestety, do takiego podpisania porozumienia nie doszło, dlatego że strona ukraińska, podobno nie była jeszcze przygotowana do wspólnego rozwiązania narastającego problemu, które dotyczy zalewu polskiego rynku ukraińską żywnością.
Tak więc polski rząd nie miał innego wyjścia, jak podjąć zdecydowane kroki, aby ratować polskich rolników przed bankructwami. "Konkret Jarosława Kaczyńskiego Dla Polskiej Wsi" to program Prawa i Sprwiedliwości, którego szybka realizacja może ustabilizować rynek artykułów rolno-spożywczych w Polsce.