CTR_2024
TSW_XV_2025

„Nie tamujmy rzek, niech płyną” - apeluje WWF Polska w Godzinę dla Ziemi WWF

5 marca 2020
„Nie tamujmy rzek, niech płyną” - apeluje WWF Polska w Godzinę dla Ziemi WWF

Tamy pogłębiają problem suszy i nie ratują przed powodziami.  Zapory i tamy niszczą środowisko naturalne, powodują wyginięcie ryb, ptaków i ssaków. Doświadczenia związane z użytkowaniem zapór na całym świecie potwierdzają te fakty. Najnowszy raport[1] WWF Polska udowadnia nieopłacalność finansową oraz destrukcyjny wpływ na środowisko nowo planowanej tamy w Siarzewie. Dlatego Fundacja zwraca się do Premiera Mateusza Morawieckiego z apelem o ostateczną rezygnację z budowy siarzewskiej oraz kolejnych tam na polskich rzekach. Apel wskazuje również na pilną potrzebę analizy efektywności istniejących tam i rozbiórkę tych, które straciły już znaczenie gospodarcze a stanowią zagrożenie dla ludzi i przyrody. Petycję może podpisać każdy na godzinadlaziemi.pl.


Niestety, nadal aż 75 proc. Polaków[2] uważa, że tamy chronią nas przed powodziami, a niemal połowa Polaków (49 proc.) wierzy, że tamy na rzekach nie szkodzą środowisku naturalnemu. Tymczasem budowa tam silnie zaburza naturalny nurt rzeki i powoduje niekorzystne zmiany w korycie rzeki i w jej dolinie. Konsekwencją budowy tam jest pogłębiający się problem suszy, większe ryzyko powodzi oraz zmniejszanie się populacji licznych gatunków roślin i zwierząt związanych z naturalnymi ekosystemami rzecznymi. W Polsce na 150 tys. km rzek mamy ponad 16 453 tam - liczba ta jest w rzeczywistości większa, gdyż duża część z nich nie jest opisana i zlokalizowana, a w planach jest kilka kolejnych, m.in. w Siarzewie i Lubiążu. 30 proc. obwałowań przeciwpowodziowych na terenie kraju zagraża bezpieczeństwu - wynika z raportu[3] „2050 Polska dla Pokoleń” opracowanego przez Boston Consulting Group dla WWF Polska. Brakuje rzetelnej, fachowej analizy aktualnego stanu technicznego tam już wybudowanych, wiele z nich już dawno utraciło swoje funkcje rekreacyjne, społeczne i usługowe, a ich istnienie stwarza coraz więcej problemów dla społeczeństwa i środowiska. Tegoroczna akcja Godzina dla Ziemi WWF ma przekonać opinię publiczną, że najkorzystniejsza dla ludzi i przyrody jest renaturalizacja przekształconych przez człowieka rzek oraz ochrona tych dziko płynących, które mają nieoceniony wpływ na walkę ze skutkami zmiany klimatu. Już 20 lat temu, Światowa Komisja ds. Zapór w swoim raporcie „Zapory a rozwój" wskazała na to, że niesprawiedliwy rozkład korzyści stawia pod znakiem zapytania profity płynące z istnienia wielu zapór w porównaniu z rozwiązaniami alternatywnymi z punktu widzenia zaspokajania potrzeb gospodarki wodnej i energetycznej. Raport ten był efektem ponad dwuletnich prac niezależnego gremium powołanego z inicjatywy Banku Światowego i Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), która powstała jako odpowiedź na kontrowersje i konflikty narastające wokół wielkich zapór.


Tamy przyczyniają się do pogłębiającego się problemu susz

Zbiorniki zaporowe tworząc zastoiska spiętrzonej wody, wbrew potocznemu wyobrażeniu o ich roli w retencjonowaniu wody, wydłużają okresy niskich stanów wody oraz znacznie ograniczają okresowe zalewanie dolin na odcinku rzeki poniżej tamy. Prowadzi to nie tylko do zniszczenia terenów, lecz również do zwiększenia zagrożenia suszą.

Tamy i zbiorniki zaporowe niszczą rzeki między innymi dlatego, że pogłębiają problem suszy na ich długim odcinku poniżej zapory, czego najlepszymi przykładami są zbiornik Siemianówka na Narwi, Zalew Sulejowski na Pilicy i Jeziorsko na Warcie. Zbiorniki zaporowe nie są także w stanie zapewnić dostatecznej ilości wody dla nawodnień rolniczych.

W opinii ekspertów1 budowa drugiego stopnia wodnego na Wiśle w Siarzewie wpłynie destrukcyjnie na przyrodę, w tym siedliska i gatunki objęte ochroną na obszarach Natura 2000 a także zwiększy problem suszy i powodzi oraz narazi Państwo na stałe i wieloletnie kolosalne koszty utrzymania kolejnej zapory.

Zbiorniki zaporowe są też źródłem emisji gazów cieplarnianych m.in metanu i dwutlenku węgla. Oszacowano, że ok. 7 proc. gazów cieplarnianych emitowanych ze źródeł antropogenicznych na świecie stanowią właśnie te ze zbiorników zaporowych!

 Ambasadorem akcji został „dinozaur”

Jesiotr ostronosy to gatunek ryby, który jeszcze niedawno występował w Polsce. Przetrwał niemal w niezmienionej formie od okresu jurajskiego, a więc od około 200 mln lat, aż do momentu budowy w latach 60.  stopnia wodnego Włocławek na dolnej Wiśle, który doprowadził do wymarcia wielu gatunków ryb wędrownych górnej Wisły. Jesiotry zamieszkujące największe rzeki w Polsce: Wisłę i Odrę, osiągały rozmiary dziś niewyobrażalne - ostatni odłowiony w Polsce w 1965 roku pod Chełmnem jesiotr, mierzył prawie trzy metry i ważył 135 kg.

To tamy na Wiśle i Odrze oraz na rzekach krajów nadbałtyckich doprowadziły do wymarcia jesiotra ostronosego w całym basenie Morza Bałtyckiego. Dziś podejmowane są próby reintrodukcji tego gatunku do europejskich rzek, ale budowa kolejnej tamy na dolnej Wiśle lub Odrze zaprzepaści szansę powrotu jesiotra do polskich wód.

Ryby słodkowodne to jedna z najbardziej zagrożonych wyginięciem grup zwierząt na świecie: według kryteriów Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) spośród 27 gatunków, aż 25 (93 proc.) posiada status zagrożonych wyginięciem lub bliskich zagrożenia.

Przedstawiciele WWF Polska, razem z 4-metrowym modelem jesiotra, w marcu ruszą w Polskę, aby spotkać się z wojewodami, którzy odpowiadają za zabezpieczenia przeciwpowodziowe oraz kierują działalnością w zakresie zapobiegania zagrożeniom środowiska na terenie danego województwa, aby przekonać ich do podjęcia działań na rzecz ratowania ekosystemów płynących rzek.

Godzina dla Ziemi WWF

Godzina dla Ziemi WWF to największa akcja ekologiczna łącząca ludzi niezależnie od narodowości, religii czy poglądów politycznych. Co roku bierze w niej udział ok. 180 państw na 7 kontynentach. W tym roku 28 marca na całym świecie o 20.30 czasu lokalnego słynne budowle pogrążą się w ciemnościach na 60 minut
w symbolicznym geście solidarności z ideą ochrony naszej planety. Idea Godziny dla Ziemi WWF jest bardzo prosta: wyłącz światło - włącz działanie dla planety, która daje nam życie. Globalna akcja Godzina dla Ziemi WWF inspiruje setki milionów ludzi na całym świecie. Jako konsumenci mamy ogromny wpływ na działania rynku. Jako obywatele – na tworzone prawo. Trzeba działać już dziś!

Więcej informacji na: godzinadlaziemi.pl

 

[1] „Alternatywa dla planowanej elektrowni wodnej w Siarzewie w kontekście bezpieczeństwa energetycznego”, raport Fundacji WWF Polska 2020

[2] Badanie opinii zrealizowane przez KANTAR Polska na zlecenie Fundacji WWF Polska metodą CAPI, styczeń 2020r.

[3] Raport „2050 Polska dla Pokoleń” znajduje się pod linkiem

 

infowire.pl


POWIĄZANE

Już ponad 38% dorosłych Polaków słyszało o tym, że ktoś został oszukany podczas ...

W dn. 25.11 br. odbyło się posiedzenie grupy roboczej „Wołowina i cielęcina” Cop...

W Busan w Korei Południowej zakończyła się 5. runda negocjacji w sprawie globaln...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę