Biogaz_III Forum 2025

PE za przedłużeniem umowy o transporcie drogowym między UE a Ukrainą do końca 2025 roku.

18 czerwca 2025
PE za przedłużeniem umowy o transporcie drogowym między UE a Ukrainą do końca 2025 roku.

Bruksela, 17 czerwca 2025 r. Parlament Europejski zatwierdził przedłużenie umowy o transporcie drogowym między Unią Europejską a Ukrainą do końca 2025 roku. Decyzja ta ma kluczowe znaczenie dla utrzymania płynności handlu między tymi krajami w obliczu trwającej wojny rosyjskiej przeciwko Ukrainie.

Kontynuacja wsparcia dla ukraińskiego transportu Umowa, pierwotnie podpisana w czerwcu 2022 roku, miała wygasnąć w czerwcu 2024 roku. Jej głównym celem jest ułatwienie transportu niezbędnych towarów, takich jak paliwo i pomoc humanitarna, do Ukrainy oraz zapewnienie ciągłości eksportu kluczowych produktów, w tym zbóż, rudy i stali, do państw członkowskich UE oraz poza ich granice.

W głosowaniu Parlamentu Europejskiego 488 europosłów opowiedziało się za przedłużeniem umowy, 137 było przeciw, a 34 wstrzymało się od głosu. Nowe postanowienia wymagają od kierowców posiadania odpowiednich dokumentów zezwalających na międzynarodowy przewóz towarów, a także naklejek umieszczanych na przedniej szybie pojazdu, potwierdzających, że transport odbywa się w ramach umowy.

Nowe klauzule ochronne W związku z pojawiającymi się trudnościami na lokalnych rynkach transportu drogowego, umowa zawiera nową klauzulę ochronną, pozwalającą na czasowe zawieszenie jej stosowania na wybranych obszarach w przypadku poważnych zakłóceń.

Po pozytywnej decyzji Parlamentu Europejskiego, umowa zostanie teraz przekazana Radzie UE do ostatecznego zatwierdzenia.

Kontrowersje wokół przedłużenia umowy UE-Ukraina o transporcie drogowym

Decyzja Parlamentu Europejskiego o przedłużeniu umowy o transporcie drogowym między UE a Ukrainą do końca 2025 roku budzi mieszane reakcje, szczególnie wśród polskich przewoźników i organizacji branżowych.

Obawy polskich firm transportowych

Polskie organizacje transportowe, w tym Związek Pracodawców Transportu Drogowego, alarmują, że przedłużenie umowy może pogłębić nierówności konkurencyjne między przewoźnikami z Polski a firmami ukraińskimi. Umowa zwalnia ukraińskie firmy z części unijnych regulacji, które obowiązują przewoźników z krajów członkowskich UE, co zdaniem krytyków prowadzi do nieuczciwej konkurencji.

Według danych, ukraińskie firmy transportowe zwiększyły swoją obecność na europejskim rynku o 42%, co oznacza, że polskie przedsiębiorstwa muszą konkurować z przewoźnikami, którzy nie ponoszą takich samych kosztów związanych z regulacjami unijnymi.

Stanowisko polskich europosłów

Przeciwko przedłużeniu umowy opowiedzieli się europosłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, argumentując, że obecna sytuacja zagraża konkurencyjności polskich firm transportowych. Europoseł Dariusz Joński podkreślił, że od wybuchu wojny ukraiński transport znacząco się rozwinął, a otwarcie portów morskich i szlaków naddunajskich sprawia, że dalsza liberalizacja przewozów drogowych nie jest konieczna.

Były premier Mateusz Morawiecki nazwał decyzję Parlamentu Europejskiego „uderzeniem w polskich przewoźników”, wskazując, że polska branża transportowa odpowiada za 7% PKB kraju i obsługuje 20% unijnego rynku przewozów drogowych.

Polska powinna jeszcze mocniej przeciwstawiać się tej umowie!

To stanowisko podziela wielu polskich przewoźników i ekspertów z branży transportowej, którzy wskazują na konieczność ochrony krajowego rynku przed nierówną konkurencją ze strony ukraińskich firm. Wielu przewoźników domaga się, aby polski rząd i przedstawiciele w Unii Europejskiej zażądali dodatkowych zabezpieczeń, które wyrównałyby warunki działalności obu stron.

Możliwe działania Polski w tej sprawie:

  1. Renegocjacja warunków umowy – polski rząd może naciskać na wprowadzenie mechanizmów ochronnych, takich jak limit liczby przewozów realizowanych przez firmy spoza UE.

  2. Podjęcie działań na forum UE – europosłowie mogą apelować o objęcie ukraińskich przewoźników obowiązkami podobnymi do tych, które dotyczą firm unijnych, co zlikwidowałoby lukę regulacyjną.

  3. Wsparcie dla polskich firm transportowych – możliwe są programy pomocowe, takie jak dopłaty do paliwa lub ulgi podatkowe, które poprawiłyby konkurencyjność polskich przedsiębiorstw.

  4. Zwiększenie kontroli nad rynkiem – polskie służby mogą ścislej monitorować działalność firm transportowych z Ukrainy, aby zapobiec ewentualnym nadużyciom i nieuczciwym praktykom.

Niektórzy eksperci wskazują jednak, że całkowite ograniczenie dostępu ukraińskich firm do rynku europejskiego mogłoby zaszkodzić relacjom między Polską a Ukrainą, które są kluczowe w kontekście polityki wschodniej i strategicznej współpracy. Ale czy mają rację? Czy warto na stosie tych argumentów "spalić" polskich transportowców? Wydaje się że interes narodowy, ochrona setek tysięcy miejsc pracy i bardzo dobrze prosperujących firm musi być ważniejsza od zagranicznego interesu obcego państwa jakim jest Ukraina. Jaki rząd, jakiego kraju ma mandat do niszczenia dorobku i dobytku setek tysięcy obywateli? Jaki polityk może takimi kategoriami rozumować? Kto ma prawo zabierać rodzinom ich bezpieczeństwo ekonomiczne?Przecież te podmioty zarabiają na utrzymanie swoich rodzin! Na odpowiedni standard życia. Na wykształcenie swoich dzieci. Na spłatę kredytów mieszkaniowych, rat pożyczek czy też leasingów. Co to za eksperci którzy twierdzą, że całkowite ograniczenie dostępu ukraińskich firm do rynku europejskiego mogłoby zaszkodzić relacjom między Polską a Ukrainą, które są kluczowe w kontekście polityki wschodniej i strategicznej współpracy. A może tym ekspertom należy odebrać wynagrodzenia i nie kupować unich już żadnych treści, pseudo-analiz i jakichkolwiek opinii. Postawić tych ekspertów przed faktem utraty dochodu i tłumaczyć im że to w imię dobrych relacji międzynarodowych z kimkolwiek. I wówczas sami Ci "znawcy" zagadnienia poczuli by na własnej skórze co to znaczy zostać przez osoby trzecie pozbawionym swojego podstawowego miejsca pracy, a co za tym idzie całego wynagrodzenia, egzystencji. Ktoś zadecydował, w imię pseudo "wyższych racji" że Ty już swojego miejsca pracy nie masz. Ty wynagrodzenia na utrzymanie swojej rodziny nie masz. Ale jest jeszcze jedno "ALE"! Temu kto o tym zadecydował, co miesiąc na konto "wpada" wysokie wynagrodzenie. Ale co to za ludzie, którzy podejmując decyzje o cudzej egzystencji śpią z tym spokojnie? Nie, to pytanie retoryczne i każdy może sobie dopowiedzieć....

Co dalej?

Polskie organizacje transportowe zapowiadają dalsze działania w celu wyrównania zasad konkurencji. Europosłowie planują wystąpić do Komisji Europejskiej z propozycją, aby wszystkie firmy spoza UE, w tym ukraińskie, działały na takich samych zasadach jak europejskie przedsiębiorstwa.

oprac, e-mk, ppr.pl


POWIĄZANE

Krajowa Rada Izb Rolniczych ostro reaguje na działania KOWR: domaga się wstrzyma...

Strategiczne partnerstwo Uzbekistanu i Grupy X5 – nowa era w eksporcie produktów...

Wnioski po 15. Forum Rynku Nieruchomości   Rynek nieruchomości w Polsce pozostaj...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę