aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Podlaskie/ W Ciechanowcu zakończył się konkurs gry na instrumentach pasterskich

4 grudnia 2017
Podlaskie/ W Ciechanowcu zakończył się konkurs gry na instrumentach pasterskich

Wielokrotny uczestnik i ubiegłoroczny zwycięzca Teodor Niemyjski z Ciechanowca (Podlaskie) wygrał w kategorii gry na ligawkach osób dorosłych, w zakończonym w niedzielę 37. Konkursie Gry na Instrumentach Pasterskich w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu.

Konkurs odbywa się od lat na początku adwentu, czyli przygotowań do Bożego Narodzenia w Kościele katolickim. Rozbrzmiewający dźwięk ligawek, zwanych też trąbami adwentowymi, obwieszczać ma początek przygotowań do świąt.

Organizatorzy podkreślają, że to jedyna taka impreza w kraju; jej celem jest podtrzymywanie tradycji pasterskiego muzykowania i kulturowego znaczenia tych instrumentów. W tym roku w dwudniowym konkursie wzięło udział ok. 150 osób z Polski, Litwy, Białorusi, Słowacji i Ukrainy. Najmłodsza uczestniczka miała 3 lata, najstarszy - 85.

Rywalizowano w trzynastu kategoriach. Osobno - i do tego w różnych grupach wiekowych - oceniani byli grający na ligawkach, trombitach, bazunach, rogach pasterskich i tzw. innych instrumentach pasterskich.

Tradycyjnie najliczniej obsadzone były kategorie ligawek, w sumie zagrało na nich w konkursie ponad 60 osób w różnym wieku. Najwięcej osób rywalizowało w kategorii dorosłych (w wieku 17-64 lata), którą po raz drugi z rzędu wygrał Teodor Niemyjski z Ciechanowca. Podkreślił, że choć zwycięstwa cieszą, to nie są najważniejsze, bo chodzi przede wszystkim o możliwość pokazania, jak należy zgodnie z tradycją grać na ligawkach.

Swój sukces z ubiegłego roku powtórzył też Piotr Bondarczuk z miejscowości Wieska Wieś (Mazowieckie), który wygrał konkurs ligawkarzy-seniorów, czyli uczestników w wieku powyżej 64 lat.

Nazwa ligawek, od których konkurs się zaczął, pochodzi od słowa "legać" - czyli opierać na czymś. Trąba jest bowiem długa, czasem kilkumetrowa i często trzeba ją o coś oprzeć, bo nie da się jej wygodnie utrzymać w rękach w czasie gry.

Tradycje ligawkowe na geograficznym Podlasiu - w dużej mierze dzięki konkursom - są wciąż żywe. Na ligawkach gra się i wyrabia je w południowych powiatach województwa podlaskiego, a także w części Mazowsza. Grają na nich często całe rodziny.

W czasie wojny Niemcy niszczyli ligawki i zakazywali ich używania, twierdząc, że służą do przekazywania różnych sygnałów, np. przez oddziały partyzanckie. Dlatego w czasie II wojny światowej tradycja zanikła, a po wojnie długo nie mogła się odrodzić.

Konkurs w Ciechanowcu pomógł te tradycje wskrzesić i podtrzymać. Historia tej imprezy sięga 1974 roku; wymyślił ją i kontynuował ówczesny dyrektor ciechanowieckiej placówki Kazimierz Uszyński, który od kilku lat patronuje konkursowi. W 1980 roku przekształcono go w Ogólnopolski Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich, a od lat biorą w nim udział także osoby z zagranicy.

Obecnie ciechanowieckie Muzeum Rolnictwa im. księdza Krzysztofa Kluka organizuje ten konkurs przy współudziale starostwa powiatowego w Wysokiem Mazowieckiem i parafii Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu, pod patronatem ministra kultury i dziedzictwa narodowego, wojewody i marszałka województwa podlaskiego.

 

Robert Fiłończuk i Izabela Próchnicka (PAP)


POWIĄZANE

Kampania #PlantHealth4Life powraca! Europa jednoczy swoje wysiłki na rzecz zdrow...

20 maja obchodzimy Światowy Dzień Pszczół. Święto zostało ustanowione przez Orga...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę