aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Trzecie ognisko ptasiej grypy w Lubuskiem potwierdzone

16 grudnia 2016
Trzecie ognisko ptasiej grypy w Lubuskiem potwierdzone
PAP/EPA / ROLAND WEIHRAUCH

W podgorzowskiej gminie Deszczno w Lubuskiem na fermie we wsi Białobłocie zostało potwierdzone w czwartek trzecie ognisko ptasiej grypy. Tym razem wirusa podtypu H5N8 wykryto w próbkach pobranych od gęsi - poinformowała PAP rzecznik wojewody lubuskiego Aleksandra Chmielińska-Ciepły.

Wcześniej dwa ogniska tej choroby ptaków zostały zdiagnozowane na fermach w Deszcznie i Gliniku.

Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach potwierdził, że jest to ten sam wirus, co w dwóch pozostałych ogniskach. Na fermie znajduje się ok. 1000 gęsi. Likwidacja ogniska rozpocznie się dzisiaj w godzinach wieczornych, po zakończeniu likwidacji indyków z fermy w Gliniku” – powiedziała PAP rzecznik.

W czwartek przedpołudniem wojewoda lubuski Władysław Dajczak poinformował, że w związku z wirusem H5N8, w strefie zapowietrzonej, obejmującej część gminy Deszczno i Gorzowa Wlkp., będzie wybity cały drób - zarówno w fermach, jak i w przydomowych kurnikach. Chodzi o powstrzymanie rozprzestrzeniania się ptasiej grypy.

„Zapadła decyzja o wybiciu wszystkich ptaków w strefie zapowietrzenia. Pamiętajmy, że to jest strefa pierwsza i druga, czyli taka +ósemka+. To jest ok. 370 tys. ptaków – brojlerów kurzych, gęsi, kaczek, indyków" – mówił Dajczak.

Dodał, że decyzja o wybiciu drobiu, podjęta po konsultacji Powiatowego Lekarza Weterynarii w Gorzowie Wlkp. z Głównym Lekarzem Weterynarii, dotyczy także małych, przydomowych hodowli ptaków gospodarskich – według wojewody to kilka tysięcy różnego gatunku drobiu. Dajczak przyznał, że to duża i skomplikowana logistycznie operacja, ale zapewnił, że do jej realizacji zostały przygotowane wystarczające siły i środki.

Samym usypianiem ptaków, które ma potrwać dwa dni, zajmą się trzy specjalistyczne firmy. Zostanie również wywieziona ściółka z ferm, w których te ptaki przebywały i teren zostanie zdezynfekowany.

Wojewoda przekazał, że w strefie zapowietrzonej są 24 fermy i ponad 60 kurników. Każdy z właścicieli znajdujących się tam gospodarstw otrzyma odszkodowanie, którego wysokość zostanie oszacowana zgodnie z zapisami ustawy z 2004 r. o ochronie zwierząt i przeciwdziałaniu chorobom zakaźnym. Po powiększeniu strefy te liczby będą większe.

Dajczak zapowiedział, że wystąpi do ministra finansów o przesunięcie środków z rezerwy na wypłatę odszkodowań i pokrycie kosztów związanych likwidacją ptactwa ze strefy zapowietrzonej. Obecnie trwa szacowanie kosztów całej operacji i wysokości odszkodowań.

Rzecznik wojewody przekazała popołudniu PAP, że po wykryciu nowego ogniska prawdopodobnie zostanie podjęta decyzja o rozszerzeniu strefy zapowietrzonej. „Należy spodziewać się takiej decyzji. Obecnie trwa przygotowywanie rozporządzenia wojewody w tej sprawie. Ponadto jest możliwe, że Powiatowy Lekarz Weterynarii po konsultacji z Głównym Inspektoratem Weterynarii, podejmie decyzję o wybiciu i utylizacji drobiu na powiększonym obszarze zapowietrzonym” – dodała rzecznik.

Drugie ognisko (w Gliniku – PAP) wystąpiło na terenie strefy zapowietrzonej, wyznaczonej po wykryciu wirusa na fermie gęsi w Deszcznie. W związku z tym ta strefa, podobnie jak 10-km strefa zagrożenia, zostały nieco powiększone. Trzecie ognisko znajduje się w strefie zagrożonej.

Podejrzenie zarażenia indyków z fermy w Gliniku zostało potwierdzone we wtorek przez Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach. Po otrzymaniu wyników wskazujących na obecność wirusa rozpoczęło się wdrażanie procedur mających na celu ograniczenie możliwości rozprzestrzeniania się choroby. Wiąże się to m.in. z koniecznością uśpienia i utylizacji 37 tys. indyków z tej fermy.

Pierwsze ognisko wirusa H5N8 zostało potwierdzone 3 grudnia br. u gęsi z fermy Deszcznie. W gospodarstwie było ok. 700 sztuk gęsi. Wojewoda lubuski wydał wówczas rozporządzenie, w którym wyznaczono obszar zapowietrzony wokół ogniska choroby o promieniu ok. 3 km oraz obszar zagrożony – wokół ogniska o promieniu ok. 10 km.

Ptaki z fermy zostały zlikwidowane i zutylizowane, a gospodarstwo zdezynfekowane i objęte kwarantanną. Inne gospodarstwa w strefach objęto nadzorem, wprowadzono też inne ograniczenia, m.in. związane ze sprzedażą i transportem drobiu.

Na drogach w obszarze objętym strefą zapowietrzoną i zagrożoną rozłożono kilka mat dezynfekcyjnych, mających zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa.

Przypadki wirusa ptasiej grypy podtypu H5N8 stwierdzano w ostatnich miesiącach także w Niemczech, Danii, Austrii czy na Węgrzech. Grypa ptaków nie jest szkodliwa dla ludzi. Specjaliści wskazują, że możliwą przyczyną zakażenia wirusem może być m.in. kontakt drobiu z kałem dzikich ptaków.

(PAP)


POWIĄZANE

W odpowiedzi na pismo Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie zwrotu poda...

Do sądów w I kw. br. trafiło 21 tys. pozwów rozwodowych. Wzrost rdr. wynosi blis...

Przedstawiciele branży mleczarskiej będą mogli zaprezentować swoje produkty na t...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę