aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

UE: ceny pod presją podaży

10 listopada 2016
UE:  ceny pod presją podaży

Na giełdzie Euronext w Paryżu pszenica w kontrakcie na grudzień po zeszłotygodniowym wzroście zredukowała wartość o 1,2% do 162,3 Euro/t (przez 2 tyg. spadek o 0,2%).

Jako główny powód redukcji podaje się aprecjację euro w relacji do  dolara amerykańskiego, wpływającą niekorzystnie na konkurencyjność unijnego eksportu. Pomimo tego handlowcy informują o kontynuowaniu załadunku pszenicy w niemieckich portach z przeznaczeniem do Jemenu, Sudanu i Algierii oraz o oczekującym załadunku ziarna do Arabii Saudyjskiej z dostawą przed końcem roku, po wygraniu październikowego przetargu.

Jak podaje Reuters, w Polsce ceny pszenicy w okresie ostatnich kilku tygodni były wspierane przez dwa czynniki. Po pierwsze przez wstrzymywanie się rolników ze sprzedażą ziarna, wynikającą z niezadowolenia z relatywnie niskich cen. Po drugie przez wzmożone zapotrzebowanie w eksporcie. Jak oceniają handlowcy, obecnie utrzymuje się szybkie tempo eksportu ziarna z Polski. Według nieoficjalnych oszacowań, tylko w październiku br. wyeksportowano 350 tys. ton pszenicy, a jej wywóz w listopadzie br. jest prognozowany na 250 tys. ton. Eksporterzy podnieśli ceny zakupu pszenicy (z zawartością 12,5% białka z dostawą do silosów  portowych w listopadzie br.) o 5 złotych za tonę do 700 złotych za tonę (co w przeliczeniu daje 162,1 EUR/tonę). Handlowcy informują, że obecnie w polskich portach ładowane są dwa cargo pszenicy–jeden w wysokości 63 tys. ton, a drugi-30 tys. ton. Ceny na rynku krajowym oferowane przez zakłady przetwórcze za pszenicę z zawartością 12,5% w listopadzie br. wzrosły ostatnio o 10 złotych za tonę (z tygodnia na tydzień) do 600-650 złotych za tonę, w zależności od regionu kraju.

Rynki finansowe wydawały się reagować nerwowo w okresie niepewności związanej z oczekiwaniem na rezultat wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, co w konsekwencji doprowadziło m.in. do osłabienia dolara amerykańskiego. Niepewność na rynkach finansowych przekładała się też na nastroje na rynkach surowców, w tym rolnych. W minionym tygodniu USA dokonały transakcji sprzedaży 132 tys. ton soi do Chin oraz 53,35 tys. ton pszenicy do Korei Południowej.

Zbiory w Stanach przebiegają bez większych zakłóceń, a handlowcy spodziewają się bardzo dobrych wyników tegorocznej produkcji zarówno kukurydzy, jak i soi. Jak podaje USDA, tempo żniw kukurydzy w USA przyspieszyło w tym tygodniu, dzięki suchej  aurze utrzymującej się w amerykańskim pasie upraw kukurydzy. Plony są zgodne z przewidywanymi wcześniej, a nawet nieco wyższe od oczekiwań, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w korektach szacunków tegorocznej produkcji w listopadowym raporcie prognostycznym USDA, którego publikacja jest zapowiadana na 9 listopada br.

Notowania pszenicy w Chicago na grudzień spadły 0,6% do 151,4 USD/t za sprawą wielkiej globalnej podaży oraz słabego popytu eksportowego.

Na giełdzie Euronext w Paryżu kukurydza w kontrakcie na listopad przez tydzień staniała o 1,6% do 164 Euro/t (przed 2 tygodniami 158,8 Euro/t) pod wpływem spadkowej tendencji na europejskim rynku zbóż. Podobnie w Chicago przez tydzień kukurydza w kontrakcie grudniowym staniała o 2,7% do 137 USD/t. W tygodniu kończącym się 30 października br. postępy zbiorów kukurydzy w USA osiągnęły 75%, tj. były w tej samej wysokości co średnio w okresie ostatnich pięciu lat, znacznie lepiej w porównaniu z 61% zebranymi tydzień wcześniej. Nasila się presja na spadek cen. W połowie tygodnia notowania kukurydzy w Chicago po kilkudniowych spadkach osiągnęły poziom najniższy od połowy października br.

Niezależna firma analityczna FC Stone podwyższyła prognozę średnich plonów kukurydzy w USA–z poprzednich 175,2 buszli z akra (w przeliczeniu 10,99 t/ha) do 175,3 buszli z akra (nieznacznie ponad 11 t/ha). Podniesiono tym samym szacunki tegorocznych zbiorów–z 15,163 mld buszli (385,16 mln ton) do 15,226 mld buszli (386,76 mln ton). Coraz większa dostępność ziarna z tegorocznych zbiorów na rynku wpływa na spadek cen w kontraktach terminowych. Poza tym czynnikiem wpływającym na ostatnie zniżki była intensywna sprzedaż kontraktów przez fundusze inwestycyjne oraz likwidacja pozycji długich.

Jak oceniają jednak analitycy obecne ceny kukurydzy są już niskie, a potencjał ich dalszego spadku jest stosunkowo niewielki, podobnie potencjał wzrostowy jest ograniczony ze względu na narastającą presję podażową. Wydaje się więc, że w najbliższym czasie ceny poruszać się będą raczej w trendzie bocznym i charakteryzować się niewielką zmiennością.

FAMMU/FAPA na podst. Reuters i innych źródeł


POWIĄZANE

Projektowanie ogrodów to piękna pasja, a jednocześnie cenna umiejętność. Pozwala...

Jak na razie, jedynym dokumentem pod którym podpisała się strona rządowa są usta...

Parlament UE przyjął nowe przepisy, które sprawią, że opakowania staną się bardz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę