aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Rozmawialiśmy z panią mgr Jadwigą Żmudą, konsultantem z Powiatowego Punktu Informacji Europejskiej (PPIE) w Przemyślu

7 lipca 2003

W związku ze zbliżającym się członkostwem Polski w Unii Europejskiej, w celu wskazania naszym Czytelnikom jednego z możliwych źródeł uzyskania informacji o UE, rozmawialiśmy z Panią mgr Jadwigą Żmudą z Powiatowego Punktu Informacji Europejskiej (PPIE) w Przemyślu. 

Od kiedy działa i jakie zadania realizuje PPIE w Przemyślu, zwłaszcza w odniesieniu do problemów rolnictwa w naszym regionie?

PPIE w Przemyślu został powołany w dniu 19.01.2001 r., działa on  w sieci Powiatowych Punktów Informacji Europejskiej, Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej (RCIE) w Rzeszowie,  generalnie zaś PPIE funkcjonują na terenie całego kraju. Reprezentowany przeze mnie PPIE, jako działający we wspomnianej sieci realizuje przede wszystkim działania informacyjne dotyczące przyszłego członkostwa Polski w Unii Europejskiej, są one koordynowane przez  RCIE w Rzeszowie. Jednakże z uwagi na to, że każdy z powiatów posiada swoja specyfikę, każdy z PPIE ma też ambicję realizowania własnych inicjatyw, najwłaściwszych z punktu widzenia specyfiki danego powiatu. W skład powiatu przemyskiego wchodzi 10 gmin wiejskich, jest on więc typowo rolniczy (nie licząc terenu samego Przemyśla, który jest miastem grodzkim - oddzielną jednostką administracyjną). Dlatego też i reprezentowany przeze mnie PPIE stara się kierować swą działalność głównie do mieszkańców gmin wiejskich. Nie odmawiamy jednak pomocy i informacji mieszkańcom miasta Przemyśla. Zwłaszcza, że potrzeby takie istnieją, co odnotowaliśmy w toku naszej działalności.

Czy mieszkańcy naszego powiatu chętnie korzystają z inicjatyw realizowanych przez PPIE w Przemyślu, jakie ich formy są najbardziej popularne i jakie są plany dalszych działań Waszego punktu?

Nie będę ukrywać, że wśród naszych interesantów, głownie rolników z powiatu przemyskiego, wyczuwa się pewna obawę przed członkostwem Polski w UE. Wynika to z pewnością z faktu, iż tutejsze gospodarstwa są niewielkie (wielkość średniego gospodarstwa w naszym powiecie to 3 - 3,5 ha), gleby są słabe, raczej niskiej klasy, co w efekcie powoduje, że gospodarujący na tym terenie rolnicy mogą mieć trudności z konkurowaniem na rynku europejskim. Dlatego właśnie szukają oni, między innymi i u nas porady, jak ukonkurencyjnić swoje gospodarstwa. Informacjami, które najczęściej chcą uzyskać mieszkańcy terenów wiejskich, są te dotyczące sposobów uzyskiwania środków z UE w tym dopłat bezpośrednich czy pomocy z funduszu SAPARD. W celu przybliżenia tej tematyki naszym rolnikom, tutejszy PPIE zorganizował w tym roku jak i w ubiegłych latach szereg szkoleń i kursów dających takie informacje. Przeprowadziliśmy m. innymi szkolenie nt. inwestycji w gospodarstwach rolnych. Prowadzili je fachowcy z rzeszowskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na co dzień zajmujący się zbieraniem i pomocą w sporządzaniu wniosków do programu SAPARD. Niestety z uwagi na specyfikę programu SAPARD, gdzie najpierw inwestycję trzeba sfinansować indywidualnie, a dopiero później można ubiegać się o pokrycie ze środków pomocowych połowy poniesionych nakładów, zainteresowanie tym programem wśród rolników indywidualnych z województwa podkarpackiego było niewielkie - zaledwie kilka wniosków. Naszym pragnieniem jest służenie informacja i radą  jak największej grupie mieszkańców naszego powiatu, terenów wiejskich. W tym celu kierujemy do nich indywidualne zaproszenia na szkolenia, ogłaszamy też te przedsięwzięcia w prasie, działamy także bezpośrednio w terenie. Niestety nie zawsze spotykamy się z zainteresowaniem. Dlatego w bieżącym roku jeszcze bardziej aktywizujemy naszą działalność. Pozyskaliśmy z UE środki na jej wsparcie z programu Agro - Info, dzięki którym jeszcze w tym roku zorganizujemy szkolenia dla drobnych przedsiębiorców, dotyczące sposobów pozyskiwania środków pomocowych z UE oraz drugie szkolenie dla rolników na temat możliwości rozwoju przedsiębiorczości pozarolniczej na obszarach wiejskich. Myślę, że właśnie taka forma działalności może w naszym regionie stać się alternatywą dla tych, którzy będą musieli z różnych powodów zrezygnować z rolnictwa, albo nie zapewni im ono dostatecznych dochodów. Ponadto we wrześniu planujemy zorganizować spotkania gminne, w każdej z 10 gmin naszego powiatu, na których przedstawimy możliwości uzyskiwania środków z UE, jak również alternatywne dla rolnictwa formy działalności gospodarczej na terenach wiejskich. Będą to spotkania robocze, w trakcie których wszyscy będą mieli możliwość zadawania pytań i dyskusji. W tym miejscu chciałam na te kursy i spotkania serdecznie zaprosić wszystkich mieszkańców naszego powiatu zainteresowanych tą problematyką.

Wspomniała Pani o planowanym na początek jesieni szkoleniu dla rolników, na temat możliwości rozwoju przedsiębiorczości pozarolniczej na obszarach wiejskich, czy może Pani pokrótce przybliżyć naszym czytelnikom tę kwestię, czy może chodzi tu o agroturystykę?

Tak, między innym chodzi tu też o tworzenie i prowadzenie gospodarstw agroturystycznych, ale nie tylko. Chociaż w naszym regionie znajduje się już wiele  takich gospodarstw, chociaż położone są w interesujących historycznie i przyrodniczo miejscach, jak okolice Krasiczyna, a większość z nich jest bardo dobrze i profesjonalne przygotowanych do przyjęcia turystów, to jednak nie są w dostateczny sposób promowane. Przez to często zdarza się, że nie mają one tylu gości, by zapewnić właścicielom zadawalające dochody. Z tego powodu osobiście uważam, że konieczna jest większa ich promocja zarówno w kraju jak i za granicą.

A jakie jeszcze możliwe formy działalności pozarolniczej wskazałaby Pani mieszkańcom terenów wiejskich w naszym regionie?

Chcielibyśmy by rolnicy mieli możliwość rozwijania jakiejś własnej twórczości, produkcji, powiedzmy jakiejś działalności rzemieślniczej. Przez nasz punkt przewija się obecnie mnóstwo ofert gospodarczych w tym z krajów zachodnich. Dotyczą one wykonywania wyrobów z drewna, a w tym zabawek, mebli itp. produktów rzemieślniczych, które są ostatnio bardzo modne i popularne z uwagi na użyte do ich produkcji ekologiczne materiały. Uważamy, że taka produkcja mogłaby stać się szansą dla naszych rolników, którzy mają niewielkie gospodarstwa niepozwalające na uzyskiwanie dobrych wyników ekonomicznych. O ile, potrafiliby oni przebranżowić się z typowo rolnej na proponowaną produkcję pozarolniczą, jak agroturystyka, produkcja rzemieślnicza, przetwórstwo rolno - spożywcze, czy handel, to z pewnością będą mieli możliwości uzyskiwania zadawalających dochodów oraz rozwijania własnych umiejętności i zainteresowań. Dziedzin działalności pozarolniczej jest wiele, można np. uprawiać zioła czy ekologiczną żywność. W Europie bardzo popularne są rośliny, które też i u nas można by uprawiać, poszukiwane są karpy rabarbaru jako surowiec do produkcji leków. Możliwości jest naprawdę wiele. Właśnie w związku z tym, jednym z celów naszej działalności i organizowanych szkoleń, jest informowanie zainteresowanych tym mieszkańców terenów wiejskich, jak i gdzie rozpocząć taką produkcję i gdzie zbyć swoje produkty. Na podstawie spływających do nas ofert, jesteśmy w stanie podpowiedzieć, w jakim kierunku działalność tę prowadzić, a także służyć informacją i pomocą od strony technicznej przedsięwzięcia tj. uczyć sporządzania planów ekonomicznych, załatwiania niezbędnych formalności czy wreszcie pozyskiwania środków pomocowych z UE na rozwinięcie takich form działalności pozarolniczej.

W nawiązaniu do Pani wcześniejszej wypowiedzi, chciałam zapytać w imieniu naszych czytelników, z jakich środków pomocowych z UE polscy rolnicy będą mogli skorzystać już po wstąpieniu do Wspólnoty?

Z chwilą wejścia Polski do UE, po 01.05.2004 r. otwierają się naprawdę duże możliwości w korzystaniu z europejskich funduszy. Głownie będą to fundusze strukturalne, a także fundusze wspierające Wspólna Politykę Rolną. Czeka nas możliwość korzystania z zasadniczych funduszy europejskich. Najbardziej interesującym dla naszego regionu może okazać się  Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, ponieważ jest on przeznaczony na wspieranie rozwoju najuboższych regionów- takich właśnie jak nasz. Dlatego bardzo nam zależy, aby dobrze się do tego przygotować, abyśmy mieli już gotowe projekty i z chwilą wejścia do UE mogli je składać w Brukseli.

Z pewnością wszystkich wątpliwości i kwestii wartych wyjaśnienia, w związku ze zbliżającą się akcesją Polski do UE, nie zdążyłyśmy poruszyć w naszej krótkiej rozmowie. Serdecznie Pani za nią dziękuję. Jestem jednocześnie przekonana, że wszelkie wątpliwości związane z tym zagadnieniem, jest Pani w stanie fachowo, rzetelnie i rozlegle wyjaśnić w siedzibie PPIE przy Placu Dominikańskim 3  w Przemyślu. 

Dziękuję za rozmowę.


POWIĄZANE

Jak na razie, jedynym dokumentem pod którym podpisała się strona rządowa są usta...

Przy 428 głosach za, 131 przeciw i 44 wstrzymujących się, posłowie poparli przed...

Posłowie przyjęli zmiany we wspólnej polityce rolnej (WPR), aby zmniejszyć obcią...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę