aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Bezpieczni aż do wiosny

3 listopada 2003

Od 1 listopada nie można wyrzucać ludzi na bruk. Nie oznacza to jednak, że eksmisje w ogóle będą zawieszone.

Okres ochronny nie dotyczy wykwaterowań do tzw. mieszkań socjalnych. Ale te są w fatalnym stanie i... drogie.

– Socjale to syf 0 mówi Izabela Tkocz, mieszkanka jednego z opolskich domów socjalnych, znajdującego się przy ulicy Kępskiej w Opolu. To między innymi tu trafiają opolanie eksmitowani do mieszkań socjalnych. – Na ścianach grzyb, łazienki zbiorcze na korytarzach, ogrzewanie jest elektryczne i zimą płacę za prąd 252 złote! – opisuje Izabela Tkocz, popijając wraz z sąsiadem z socjalu piwko. – Co innego robić w tej beznadziei?

Panią Izabelę eksmitowano z trzypokojowego mieszkania na Chabrach. Teraz mieszka z dwoma synami w jednym pokoju bez łazienki. Jej sąsiad Wiesław Kownacki mieszkał na ZWM-ie i miał zaległości w opłatach na ponad 7 tysięcy, bo nie płacił około 3 lat. – Tu płacimy za elektryczne ogrzewanie i czynsz około 350 złotych miesięcznie - mówi pan Wiesław. – Toż to jakiś bezsens. Skąd ludzie, których nie stać było na normalny czynsz, mają brać pieniądze na aktualne rachunki za piece akumulacyjne?

W lokalu nr 5 mieszka pani Maria. Nie poda nazwiska, ponieważ jej 10-letni syn Kuba byłby szykanowany w szkole. Kuba odrabia lekcje przy lampce nocnej podłączonej do przewodu elektrycznego, podciągniętego od... sąsiadki, która prąd jeszcze ma. Pani Maria od roku ma wyłączony prąd z powodu zaległości w opłatach na dwa tysiące złotych. – Eksmitowano nas ponad dwa lata temu z ulicy Spychalskiego, z dwupokojowego mieszkania – opowiada. – To był ogromny szok i wstyd, i strach przed nowym. Nie wiem, co począć, kazać dziecku odrabiać lekcje przy świecach? A co będzie, jak przyjdzie zupełny mróz?

 Groźba eksmisji do lokalu socjalnego działa coraz częściej na ludzi jak straszak i zdarzało się, że tuż przed terminem eksmisji dłużnicy wpłacali pierwszą ratę, pisemnie proponowali ugodę – mówi Franciszek Dezor, prezes spółdzielni "Przyszłość" w Opolu. W tym roku w spółdzielni nie eksmitowano nikogo na bruk.

W Spółdzielni Mieszkaniowej "Chemik" w Kędzierzynie-Koźlu ostatnia eksmisja miała być wykonana 30 października. – Ale lokator złożył nam na piśmie zapewnienie, że w systemie ratalnym spłaci dług. Bał się przeprowadzki do socjalu 0 wyjaśnia członek zarządu, Wiesław Bryła.

Czasami okazuje się, że wystarczy przeprowadzić lokatorów do mniejszych mieszkań, aby ci już byli w stanie ponieść koszty utrzymania mieszkania: – Zdarzyło się, że dwie osoby mieszkały na siedemdziesięciu metrach kwadratowych – mówi prezes Dezor z SM "Przyszłość" w Opolu.

W Spółdzielni Mieszkaniowej im. ZWM w Opolu eksmitowano w tym roku 5 osób, następnych pięć czeka w kolejce i będzie eksmitowanych po listopadzie. – To nie były i nie będą eksmisje na bruk – tłumaczy Wit Bródka, prezes SM im. ZWM. – Eksmitowani trafili do mieszkań socjalnych, w przypadku dwóch planujemy wykonanie tak zwanych eksmisji wewnętrznych, czyli do mniejszych mieszkań w ramach spółdzielni.

W tej spółdzielni zadłużenie z tytułu nie płaconych notorycznie czynszów wynosi kilkaset tysięcy złotych (prezes nie chce uściślić ile, o skali długów nie chcą też mówić prezesi pozostałych spółdzielni).

W kędzierzyńsko-kozielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Chemik" tylko jedna eksmisja (na cztery) była na tzw. bruk.

To, że w ogromnych spółdzielniach wykonuje się tylko kilka eksmisji rocznie, nie oznacza, że nie mogłoby być ich więcej. W aktach spółdzielni im. ZWM leży około 20 sądowych decyzji o eksmisji, ale nie będą one wykonywane, ponieważ wyrzuceni lokatorzy powinni trafić do lokali socjalnych. A tych w gminach nie ma. W Opolu mieszkań takich jest 181. Wszystkie są zajęte i już teraz w kolejce do "socjali" czeka kolejnych 300 rodzin. Kończy się wprawdzie remont budynku przy ul. Luboszyckiej, ale tam będzie tylko 10 mieszkań socjalnych.

Kto jest pod ochroną
Zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów i mieszkaniowych zasobach gminy, nie można dokonywać eksmisji na bruk wobec:

  • kobiety w ciąży,
  • małoletniego, niepełnosprawnego lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałego,
  • obłożnie chorych,
  • emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej,
  • bezrobotnych,

Osobom takim należy się lokal socjalny i nie można ich eksmitować, dopóki lokal taki nie zostanie zapewniony. Lokale zapewnia właściwa gmina.

Wyroków sądowych nakazujących opróżnienie lokalu nie wykonuje się w okresie od 1 listopada do 31 marca roku następnego włącznie, jeżeli osobie eksmitowanej nie wskazano lokalu, do którego ma nastąpić przekwaterowanie.

Lokal socjalny to lokal nadający się do zamieszkania, którego powierzchnia pokoi przypadająca na członka gospodarstwa domowego najemcy nie może być mniejsza niż 5 mkw., a w wypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego - 10 mkw., przy czym lokal ten może być o obniżonym standardzie.


POWIĄZANE

Komitet Agrarny Rady Najwyższej Ukrainy poparł do rozpatrzenia w drugim czytaniu...

Polskie mieszkania są dość skromne na tle standardów europejskich. Od lat konsek...

Kiedy zlikwidowano ulgę dla klasy średniej, niektórzy podatnicy na tym stracili....


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę