Kłopoty ze scalaniem gruntów

Niepokój wśród rolników w podtarnowskich Marcinkowicach i Przybysławicach. NSA unieważnił proces scalania gruntów w tych wsiach.

Chodzi mniej więcej o tysiąc hektarów i niemałe pieniądze. Scalenie było niezbędne, by rolnicy mogli otrzymać dopłaty unijne. Termin składania wniosków mija piętnastego kwietnia, a rolnicy wciąż nie znają numerów swoich nowych działek.

Po ośmiu latach scalania gruntów Naczelny Sąd Administracyjny, do którego odwołało się pięciu niezadowolonych, ostatecznie unieważnił cały proces scaleniowy. W tym czasie pozostali rolnicy - zaczęli uprawiać nowe grunty, pobudowali drogi dojazdowe na pola. A tego, czego nie ma - nie można wykazać we wnioskach o unijne dopłaty. Dopiero wtedy rolnicy będą mogli przekazać agencji numery działek rzeczywiste a nie te sprzed dziesięciu lat. Urzędnicy tarnowskiego starostwa zapewniają, że zdążą w porę przygotować nowy proces scaleniowy.

Nikt jednak nie da gwarancji, czy znów ktoś się nie odwoła do sądu, który zajmie się jedynie prawidłowością prodecur a nie realnymi kłopotami ludzi. Wątpliwości, czy rozproszenie gruntów nie uniemożliwi korzystania z unijnych dopłat, mają nie tylko mieszkańcy okolic Tarnowa, ale większość małopolskich rolników. Szczególnie na Podhalu to pytanie zadawane jest najczęściej. W Małopolsce jest ponad dwieście tysięcy rozdrobnionych gospodarstw, bo ojcowie zawsze dzielili je między dzieci. Proces likwidacji rozproszenia może trwać nawet dziesięć lat. Okazuje się jednak, że niescalenie gruntów nie oznacza, że rolnicy nie mają prawa do dopłat bezpośrednich.

Dopłatę bezpośrednią, nazywaną także obszarową mogą otrzymać wszyscy rolnicy, którzy uprawiają co najmniej hektar pola. Przy czym nie musi być ono w jednym kawałku. Ale jedna uprawa nie może zajmować powierzchni mniejszej niż dziesięć arów.

Wypłatami będzie się zajmować Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zanim do tego dojdzie, rolnik powinien wykonać dwa ważne kroki. Pierwszy to złożenie wniosku o rejestrację producentów. Ten proces już się zaczął. Krok drugi to złożenie wniosku o płatność obszarową. Agencja zacznie je przyjmować 15 kwietnia.

W małopolskich biurach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie ma tłoku. Bez kolejki można wziąć wypis z rejestru gruntów lub złożyć wniosek rejestracyjny.