OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Zboża 25.10.2007

25 października 2007
Ceny spadają, a chętnych jak nie było, tak nie ma. Na rynku zbóż zapanował spokój, żeby nie powiedzieć zastój. Producenci narzekają, że znalezienie odbiorców na większe partie surowca i jeszcze uzyskanie zadowalającej ceny graniczy z cudem. Wszystko dlatego, że większość przetwórców ma pełne magazyny, a kupować tylko po to, żeby kupić nikt nie chce.

Do tego dochodzi, spadająca co prawda, ale i tak wysoka cena. Wynik jest jeden – kto nie musi, ten zakupów nie robi. Producenci nie chcą zbyt tanio sprzedać skóry i jeśli potencjalny nabywca ich zdaniem zaniża cenę, to wolą wycofać się z transakcji i poczekać. Na co dokładnie czekają rolnicy? Na wyższe ceny.

Jak mówią, zapasy w magazynach przetwórców kiedyś się wyczerpią i wtedy przyjdzie czas na zyskowną sprzedaż. Jednak mogą się przeliczyć, bo przetwórcy większe transakcje przewidują dopiero w okolicach marca.

Jeszcze tydzień temu tona pszenicy kosztowała nawet 870 złotych, dziś najwyższa cena to 830 złotych, a i tak chętnych do kupna jest niewielu. Podobnie jest z owsem czy jęczmieniem. Choć ich ceny spadły nawet o 50 złotych za tonę, to do transakcji praktycznie nie dochodzi.

Zboża

giełdy towarowe
zł/t

owies
580 - 630

jęczmień

750 - 780
pszenica

780 - 830
 

POWIĄZANE

Jak podaje APK-Inform, ceny kukurydzy paszowej nadal aktywnie rosną na Ukrainie ...

Czy może być taniej? Na rynku międzynarodowym emocje nieco stygną, a ropa nie ta...

Kierowcy zaczynają w końcu odczuwać skutki przeceny, z jaką na początku kwietnia...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę