Nie oczekujemy raportu, który by nas zaskoczył, czy zdziwił - powiedziała minister ds. europejskich Danuta Huebner, komentując we wtorek doniesienia na temat rocznego raportu Komisji Europejskiej o stanie przygotowań Polski do członkostwa w UE.
Huebner zapewniła na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że wszystko to, na co może wskazać Komisja Europejska, znajduje się w harmonogramie przygotowań Polski do członkostwa w UE. Jak powiedziała, jesteśmy tam, gdzie planowaliśmy być 6 miesięcy przed wstąpieniem do UE.
"1 maja przyszłego roku chcemy być w pełni przygotowani do wykorzystania wszystkich możliwości, jakie członkostwa w Unii daje " - powiedziała minister.
Sprzeciwiła się też porównywaniu Polski z innymi krajami przystępującymi. "Nigdy w życiu nie nazwałabym Polski krajem najbardziej zapóźnionym czy krajem, który jest w ogonie" pod względem przygotowań do członkostwa w Unii - powiedziała Huebner.