aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Karabin, ropa i chleb

2 lipca 2007
Wydawanie połowy budżetu UE na dotacje dla rolników, a nie na naukę i rozwój to jeden z największych idiotyzmów świata - napisał wprost publicysta "Wprost" Michał Zieliński w artykule pod wymownym tytułem "Żywność dla idiotów".
Nie zajmowałbym się tekstem Michała Zielińskiego, z którym się całkowicie nie zgadzam, gdyby nie to, że zgrabnie wyłożył on myśli, które od dawna krążą po europejskich gabinetach i salonach politycznych - że nie warto wspierać rolnictwa i najlepiej pozwolić na jego rychłą śmierć.

    Kiedy jakiś czas temu przestrzegałem, w artykule :Wyrok na rolnictwo", że Unia Europejska przygotowuje się do likwidacji rolnictwa, wielu uznało ten pogląd za kontrowersyjny. Tymczasem Michał Zieliński z zapałem obwieszcza rychły koniec rolnictwa i tak jego potrzebę uzasadnia: - Po prostu ziemia w Europie jest zbyt droga, żeby ją wykorzystywać rolniczo. Ciężko pracujący Europejczycy muszą wykorzystywać ja rekreacyjnie, uprawiając turystykę, grając w golfa czy pławiąc się w SPA - wywodzi publicysta "Wprost".
    Ot i cały problem - w Europie nie warto produkować żywności, lepiej ją tanio kupić gdzieś w świecie. Przednia myśl, tylko zapytam nieśmiało - a gdzie bezpieczeństwo żywnościowe?
    Czy w Europie opłaca się produkowanie energii? Ta całą nasza mitręga z w Koninie czy Bełchatowie, te zabiegi o dywersyfikację dostaw ropy i gazu? Czy nie lepiej po prostu kupować gaz i ropę z Rosji, gdzie jest tanio i nie zawracać sobie głowy jakimiś tam gazociągami z Norwegii czy Kazachstanu, co będzie kosztowało ciężkie miliardy? Oczywiście kupować tanio w Rosji - tak by trzeba powiedzieć, patrząc z wąskiego ekonomicznego punktu widzenia. Tyle tylko, że jest jeszcze problem kurka, który Rosja
w każdej chwili może zakręcić. Strach przed zakręceniem kurka sprawia, że gotowi jesteśmy wydawać grube miliardy, byle tylko zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne. Nie tylko zresztą my, inni także ponoszą podobne koszty.
    Żywność nie płynie rurociągiem, lecz najczęściej statkiem Rurociąg można zakręcić,
a statki można zawrócić, a jak ktoś się bardzo uprze, na przykład jakaś Al-Kaida, można je również zatopić. I okaże się któregoś dnia, że własnej drogiej żywności Europa już nie ma,
a obcej nie dowieźli. I wtedy dopiero pojawi się problem nieprzyjemny - co jeść?
    Ktoś powie, że złowieszczę bezpodstawnie, rynek jest rynkiem i nikt nam nie wstrzyma dostaw żywności. Czyżby? Na razie jest to mało prawdopodobne, ale w przyszłości, kto wie? Mało prawdopodobny jest też atak zewnętrznego wroga na polskie terytorium, nikt na razie się do tego nie przygotowuje, a jednak utrzymujemy w pogotowiu sto kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy i wydajemy na ich utrzymanie miliardy złotych. Dlaczego? Bo chcemy być bezpieczni.
Rolnictwo w Europie jest droższe niż na świecie, z powodu klimatu, warunków glebowych czy kosztów pracy, więc żeby się ostało, trzeba do niego dopłacać, inaczej zginie. To jest rzecz prosta jak konstrukcja młota. A jednak nie wszystkie głowy potrafią to zrozumieć.
    

Przeraża mnie ta krótkowzroczność w patrzeniu na rolnictwo i ten zupełny brak wyobraźni. Bo przecież rolnictwo nie jest jakąś tam sobie gałęzią gospodarki, lecz jest gałęzią strategiczną. Uprawa ziemi zapewnia Europie nie tylko bezpieczeństwo żywnościowe,
ale też ekologiczne, wszakże zaniechanie rolniczego wykorzystania ziemi przyniesie wielkie spustoszenie w środowisku. Wbrew temu, co pisze Michał Zieliński między rolnictwem
a rekreacją nie ma sprzeczności, te dwie funkcje życia na wsi można przecież doskonale połączyć, co zresztą ma miejsce już teraz.
    Nie zajmowałbym się tekstem Michała Zielińskiego, gdyby nie był on doskonałym przykładem coraz większego w Europie braku wyobraźni. Tej wyobraźni, że bezpieczeństwo państw i narodów, to nie tylko karabin i ropa, ale także chleb.

POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę