aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Na zbiory do Niemiec

13 maja 2005
Co roku 300 tysięcy Polaków legalnie pracuje w niemieckim rolnictwie przy zbieraniu plonów. Właśnie zbliża się ich termin, dlatego warto wiedzieć gdzie pojechać.

Terminy zbiorów są zbieżne z polskimi, dlatego jeśli wybieramy się na truskawki, to w czerwcu, a na kapustę - w sierpniu. Polacy jeżdżą tylko do wybranych regionów, gdzie uprawiane są płody rolne na skalę przemysłową.

GDZIE PO PRACĘ SEZONOWĄ

Za pracę płaci się zazwyczaj 5-6 euro za godzinę, lecz niektórzy rolnicy płacą według systemu akordowego, czyli zależnie od wydajności.

Na ogórki i pomidory

Najwięcej warzyw uprawia się na zachodzie Niemiec. Numerem jeden dużych plantacji są okolice Mannheim i Ludwigshafen. Według statystyk, co roku przyjeżdża tam do pracy na roli ponad 10 tysięcy Polaków. Inne regiony to: Darmstadt, Landshut, Freiburg, Mainz, Ravensburg, Bonn, Nienburg, Vechta i Wesel. Mniejsze plantacje można spotkać wokół wszystkich dużych miast.

Na winobranie

Najwięcej winnic znajduje się w południowo-zachodnich landach; zbierając winogrona można tam zarobić równie dobrze, jak we Francji. Najbogatszy w winnice jest region Rheinhessen (24 tys.ha), Rheinpfalz (22), Baden (14) i Mosel Saar Ruwer (12). Prace w winnicach zaczynają się zwykle we wrześniu, ale wiele zależy od pogody.

Na szparagi

Niemal wszystkie niemieckie szparagi są zbierane przez Polaków, gdyż niemieccy plantatorzy są z nich bardzo zadowoleni. Ponoć Polacy zbierają je trzy razy szybciej niż przeciętny Niemiec. Prace przy szparagach zaczynają się już w kwietniu. Uprawia się je w dwóch regionach: północnym - od Brunszwiku aż do Morza Północnego, południowym - obejmuje Bawarię, okolice Mannheim i Mainz.

Na chmiel

Uprawy chmielu zajmują ok. 20 tys. ha, z czego aż 3/4 znajduje się w rejonie Hallertau (na północ od Monachium) oraz ponad 1000 ha w Turyngii. Jednak ciężko jest dotrzeć do pracodawców.

Na jabłka, wiśnie i czereśnie

Najbliżej Polski sady znajdują się w rejonie Havelland, na zachód od Berlina. Region leżący na pn.- zach. od Hamburga - Niederelbe to największa "sadowa kraina" (11 tys. ha, 1200 specjalistycznych gospodarstw).

Ile można zarobić?

W Niemczech obowiązują zwyczajowe stawki minimalne płac, inne dla każdej branży. W rolnictwie mieszczą się w przedziale 5-6 euro brutto za godzinę pracy. Wprawdzie każdy land ma ustaloną wysokość roboczogodziny, ale różnice są symboliczne. Nigdzie nie płacą mniej niż 5 euro, ani więcej niż 6 euro. Niektórzy bauerzy dowolnie odliczają koszty spania i posiłki, dlatego warto wcześniej to warunki wynagradzania za i wliczane koszty pracy. Inni, niezgodnie z przepisami, stosują wyłącznie akord. W tym przypadku stawka za godzina spada do 2-3 euro. Zazwyczaj jednak zarabia się owe 5-6 euro, a odliczenia są nie wielkie. Jak podaje gazeta "Praca i nauka za granicą" najlepsi mogą zarobić 2000 euro za miesiąc wytężonej pracy.

POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę