MERCOSUR1
TSW_XV_2025

O ustroju rolnym i Traktacie Akcesyjnym

10 kwietnia 2003

Czy przyjęta po podpisaniu Traktatu Akcesyjnego ustawa o ustroju rolnym Polski obejmie też obywateli państw UE?” Po ponadgodzinnej dyskusji na ten temat podsekretarz stanu w UKIE Jarosław Pietras i autor opinii prawnej, sugerującej błąd w Traktacie, Waldemar Gontarski, nie doszli do porozumienia.

Pietras i Gontarski, który jest dyrektorem Cenrum Ekspertyz Prawnych w Europejskiej Wyższej Szkole Prawa i Administracji w Warszawie, spotkali się w środę w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Jak wyjaśnił minister, rząd bardzo poważnie traktuje wszelkie opinie dotyczące traktatu i wyników negocjacji, dlatego Urząd postanowił zapoznać się z argumentami Gontarskiego. Wyszliśmy z tego spotkania z różnicą zdań – poinformował Pietras.

W swojej opinii, sporządzonej na zlecenie Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, Gontarski wskazał na błędny, jego zdaniem, zapis w Traktacie. Mówi, że „w żadnym wypadku obywatele państw członkowskich lub osoby prawne utworzone na mocy przepisów innego państwa członkowskiego, nie mogą być traktowani w sposób mniej korzystny, w zakresie nabywania gruntów rolnych i leśnych, niż w dniu podpisania Traktatu Akcesyjnego”. Regulacja ta uniemożliwi, według eksperta, objęcie obywateli państw UE nową ustawą o ustroju rolnym państwa, zawierającą ograniczenia w nabywaniu gruntów rolnych i leśnych. Sytuację uratowałoby – jego zdaniem – jedynie przyjęcie tej ustawy przed podpisaniem Traktatu, czyli przed 16 kwietnia br.

Zdaniem J. Pietrasa, taka konkluzja nie jest uprawniona, gdyż inny akt unijnego prawa – Traktat o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej – daje krajom UE pełną swobodę w regulowaniu zasad własności (o ile nie są one dyskryminujące). Ustawa o ustroju rolnym tego właśnie dotyczy, zatem Polska może przyjąć ustawę zarówno przed 16 kwietnia, jak i po tej dacie – tłumaczył Pietras po spotkaniu.

Ponadto – jak dodał – Polska podczas negocjacji poinformowała UE, że zamierza podjąć prace nad taką ustawą, a UE przyjęła tę informację do wiadomości we wspólnym stanowisku, kończącym rokowania w obszarze „swobodny przepływ kapitału”.

Natomiast według Gontarskiego, Traktat Akcesyjny ma charakter szczególny i modyfikuje ogólny zapis o systemie własności, zawarty w Traktacie o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej.

Obaj wyjaśnili też, że nieuzasadnione są uwagi dotyczące innego zapisu Traktatu Akcesyjnego, że Rada UE może przed 1 maja 2004 r. jednostronnie zmienić warunki Traktatu, dotyczące polityki rolnej. Taki zapis znajdował się we wszystkich traktach przy poprzednich rozszerzeniach UE.

Gontarski zwrócił również uwagę, że niedawno dyskutowano z nim „w sposób niemerytoryczny, wyzywając go od weterynarza”. Tu chyba była pomyłka, że niedawno podpisywałem się jako weterynarz. Do 31 lipca ub. roku w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynaryjnym pracował Jan Gontarski, mój stryj, doktor nauk weterynaryjnych – powiedział Gontarski.

Zresztą polskie prawo przewiduje, że nawet lekarz weterynarii może robić doktorat z nauk prawnych. Złożyło się tak, że mam też dyplom lekarza weterynarii, ale ostatniego konia wyleczyłem w 1990 r. – dodał.

W poniedziałek minister ds. europejskich Danuta Hübner, komentując zarzuty Gontarskiego, powiedziała: „Jest to absolutna bzdura, którą wyjaśnialiśmy przez ostatnie tygodnie wielokrotnie i szkoda, że pan Gontarski, który jeszcze niedawno podpisywał się jako lekarz weterynarz, czy w ogóle weterynarz, wchodzi w sprawy prawne”.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę