OPOLAGRA_2025
AgroShow_05_2025_Zielone

Mleko będzie drożeć!

17 czerwca 2004

Podwyżki idą z zachodu. Blisko granicy z Niemcami jak szalone drożeje mleko, bo wykupują je firmy zza Odry. W górę idą tam też ceny wyrobów mlecznych w sklepach. Kiedy podwyżki dotrą do centrum kraju i na wschód?

Dziś płacimy już o 30 proc. więcej za masło niż przed 1 maja, o 20 proc. więcej za śmietanę, 5-10 proc. za jogurty, twarogi, żółte sery. Ceny mogą jeszcze wzrosnąć, bo gwałtownie rosną ceny skupu mleka. Wszystko z powodu podbijania cen przez niemieckich i holenderskich handlowców, którzy całymi cysternami wywożą mleko z zachodnich terenów Polski.

- Tak agresywnej ekspansji nikt się nie spodziewał. Jeśli tego nie zastopujemy, to naszym mleczarniom może zabraknąć surowca do produkcji - ostrzega Waldemar Broś, wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.

- Moja spółdzielnia płaci 89 gr za litr mleka. Niemcy dają 1,05 zł, a niektórzy nawet 1,10 zł. To od Niemca mam przynajmniej miesięcznie tysiąc złotych więcej - mówi rolnik z Lubuskiego, który zdecydował się sprzedawać mleko firmie niemieckiej.

W rezultacie niemal wszyscy dostawcy mleka z zachodniej Polski zażądali podwyżek od swoich mleczarni. I ceny rosną - dziś większość tamtejszych mleczarni płaci już po 1,05 zł za litr, a są i takie, które dają rolnikom po 1,13 zł za litr. Prezesi podwyższają ceny, by nie stracić dostawców, bo właśnie zaczął się w mleczarstwie wielki boom.

Po 1 maja lawinowo rośnie eksport i ceny produktów eksportowych, głównie masła, śmietany, mleka w proszku i serów twardych. Większość polskich zakładów pracuje na pełnych obrotach, a mimo to nie mogą zaspokoić apetytu handlowców z innych krajów Unii. Niektóre spółdzielnie przewidują, że w tym roku już ponad połowę swojej produkcji sprzedadzą za granicę.

Rosną też, chociaż wolniej, ceny przetworów mlecznych w sklepach. Ale bardziej na zachodzie niż w centrum i na wschodzie, bo mleczarnie na Podlasiu, Warmii i Mazurach aż tak cen skupu nie musiały podnosić. Zachodnie mleczarnie namawiają więc te wschodnie do wprowadzenia wyższych cen skupu.

- Jeśli tego nie zrobią, my wylecimy z rynku. Liczymy na solidarność - mówi jeden z prezesów z Lubuskiego.

Z naszych informacji wynika, że na razie nic z tego nie wyszło. Mleczarnie wschodnie zasłaniają się obawą przed urzędem antymonopolowym, który mógłby je oskarżyć o zmowę cenową.

Gdy jednak ceny w zachodniej Polsce zrównają się z niemieckimi, cysterny pojawią się na terenach wschodnich, a wtedy tam zacznie się wielkie wykupywanie mleka. Ze wszystkimi tego konsekwencjami dla cen.


POWIĄZANE

Spółdzielnia Mleczarska Ryki, jeden z wiodących producentów serów dojrzewających...

Przyspieszone tempo wdrażania regulacji CSRD (Corporate Sustainability Reporting...

Małgorzata Cebelińska, Wiceprezes Zarządu Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol, wzię...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę