aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Duży może więcej

2 lutego 2004

Do tej powszechnie znanej prawdy, próbuje przekonać swoich dostawców, leżajskie Hortino. Zakład chce stworzyć grupę producencką. To szansa na łatwiejszy dostęp do unijnych funduszy pomocowych i preferencyjnych kredytów. A co równie ważne taka grupa byłaby bardziej konkurencyjna na rynku. Rolnicy nie są jednak przekonani do tego pomysłu.

Mieczysław Kępa z Giedlarowej gospodaruje na dziewięćdziesięciu hektarach. Uprawia zboże i buraki oraz groszek. Jest przekonany, że stworzenie grupy producenckiej da rolnikom większą siłę przebicia. Rolnicy z Giedlarowej już teraz wspólnie kupują nawozy i środki ochrony roślin, negocjując ceny. Mimo to część z nich na razie z rezerwą odnosi się do pomysłu utworzenia grupy. Na przykład Kazimierz Niemczyk choć wie że to konieczność uważa, że rolnicy nie są jeszcze do tego przygotowani. Powstanie grupy producenckiej byłoby też dużym ułatwieniem dla leżajskiego zakładu. W regionie działa już 5 grup producenckich. Zrzeszają one między innymi hodowców trzody chlewnej i owiec, plantatorów tytoniu, producentów zbóż oraz warzyw i owoców. Każda z nich przez pięć lat może korzystać z budżetowych dotacji, a od maja ze wsparcia Unii Europejskiej.


POWIĄZANE

Miedź i krzem to pierwiastki, które mają duże znaczenie w stymulowaniu odpornośc...

Zabiegi przedwschodowe lub wczesnopowschodowe to bardzo skuteczne rozwiązanie w ...

Rzepak ozimy w okresie okołokwitnieniowym wymaga szczególnej ochrony. Nie tylko ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę