W środę o 10.30 minister rolnictwa uruchomił krajalnicę numer dwa w cukrowni w Dobrzelinie rozpoczynając 156 kampanię cukrowniczą w Polsce.
Kampanię wyjątkową, pierwszą po wstąpieniu do Unii Europejskiej. W tym samym czasie przed cukrownią ustawiła się już długa kolejka rolników, którzy przywieźli pierwsze buraki.
Dzięki objęciu Polski zasadami Wspólnej Polityki Rolnej ceny skupu mogą skoczyć nawet dwukrotnie. Jeszcze rok temu za tonę buraków płacono 120 zł, a teraz już 220 zł. A to oznacza, że ten kierunek produkcji rolniczej może należeć do najbardziej opłacalnego.
Plantatorzy już wiedzą, że w tym roku ceny skupu mają pójść w górę. Ale do wszystkich obietnic i zapewnień podchodzą bardzo ostrożnie. Obawy plantatorów buraków cukrowych nie są bezpodstawne. W zeszłym sezonie Krajowa Spółka Cukrowa miała duże problemy, aby na czas zapłacić rolnikom należne im pieniądze. Kłopoty finansowe Polskiego Cukru spowodowały, że ostatnią część należności spółka uregulowała dopiero w czerwcu. Jak będzie w tym roku?
Krajowa Spółka Cukrowa największy podmiot na rynku cukru w Polsce zapewnia, że zeszłoroczne problemy już się nie powtórzą, gdyż jej sytuacja finansowa spółki poprawiła się. Podczas, gdy sezon 2002/2003 zakończył się stratą w wysokości 70 mln zł, to w kolejnym zanotowano zysk przekraczający 45 mln. Firma dogadała się także ze swoimi wierzycielami i spłaciła 60% z 300-milionowego długu. Dzięki temu nie powinno być problemu z uzyskaniem kredytów skupowych i terminową zapłatą dla plantatorów.
Skąd tak nagła poprawa sytuacji "Polskiego Cukru" i całej branży cukrowniczej. To proste. Wystarczy spojrzeć na ceny cukru w sklepach. Cukier był tym produktem, który w ostatnich miesiącach zdrożał najbardziej. Jeszcze kilka miesięcy temu za kilogram płacono około 2,5 zł. Teraz ceny sięgają prawie 4 zł. Trzeba jednak pamiętać, że nagły przypływ gotówki, jaki odczuły cukrownie był wyjątkowy i już się nie powtórzy.
Wiosną ceny cukru w sklepach osiągnęły bowiem poziom unijny, ale zostały on wyprodukowany z buraków, które kupiono w zeszłym roku, po cenach polskich. W tym sezonie koszty produkcji cukru będą już większe, gdyż cena skupu buraków wynosi nie 120, ale 220 zł.
To nie jedyne wydatki jakie czekają Krajową Spółkę Cukrową. Firma, jeżeli chce być konkurencyjna na europejskim i światowym rynku, musi koncentrować produkcji, czyli po prostu zamykać nierentowne zakłady. W tym sezonie do kampanii przystąpi zaledwie 20 z 27 cukrowni KSC. A zamykanie kosztuje, gdyż firma musi się liczyć z niemałymi odprawami dla pracowników.
.png)
Zaloguj przez Facebook
